Co dalej z Resident Evil? Twórcy nie mają jeszcze konkretnego pomysłu
Chcą jednak łamać schematy.
Resident Evil Village odniosło duży sukces, więc najpewniej pojawią się kolejne części. Twórcy przekonują jednak, że na razie nie wiedzą, w jakim kierunku rozwinie się seria.
Tak przynajmniej twierdzi Morimasa Sato, który jest reżyserem wspomnianej odsłony cyklu. W niedawnym wywiadzie dla japońskiego magazynu Famitsu deweloper poruszył kwestię przyszłości marki.
- Nie mam konkretnego pomysłu, ale wciąż zadaję sobie fundamentalne pytanie, zastanawiając się, czym jest horror. Są pewne klisze związane z klasycznymi potworami, określonymi scenami czy sposobem wykonania, ale strach jest główną, pierwotną reakcją na nieprzewidywalne lub nieznane wydarzenia - tłumaczy, cytowany przez Siliconera.
- Mam wrażenie, że nowy rodzaj horroru lub kolejny Resident Evil mogłyby powstać dopiero po złamaniu tych schematów - dodaje.
Japończyk podkreśla, że seria zawsze ewoluowała, starając się odnaleźć „najlepsze doświadczenie grozy", nierzadko wprowadzając istotne zmiany w rozgrywce. Przyznaje jednocześnie, że aktualnie nie wie, jaki kierunek rozwoju obejmie cykl.
Według ujawnionych niedawno danych, łączny nakład Resident Evil Village przekroczył 5 mln egzemplarzy, a zaś analogiczny wynik poprzedniej części serii wyniósł 10 mln kopii wysłanych do sklepów.