Codemasters zachowa swoją tożsamość - zapewnia EA
„Tak jak Respawn”.
Szef Electronic Arts podkreśla, że przejęte niedawno przez firmę Codemasters - twórcy serii Dirt i gier na licencji Formuły 1 - zachowa swoją tożsamość.
Dyrektor generalny koncernu - Andrew Wilson - w wywiadzie dla serwisu MCV sytuację brytyjskiego zespołu porównał do przypadku deweloperów odpowiedzialnych za Titanfall i darmową strzelankę Apex Legends.
- Tak jak w przypadku Respawn, naszym celem nie jest zdominowanie Codemasters, nie chcemy przekształcić ekipy w kolejne studio Electronic Arts. Naszym zamiarem jest zagwarantowanie szansy [na rozwój - dop. red.] - tłumaczy menedżer.
- Ta branża składa się z niesamowitych, kreatywnych i utalentowanych ludzi. Dostrzegamy niewiele korzyści w ich indoktrynacji, ale chcemy zapewnić im dostęp do rzeczy, które dzięki naszej pozycji posiadamy - dodaje.
Wilson zaznacza, że EA przekazuje Codemasters „klucze” do „niesamowitej szafki” z technologią, wiodącymi na rynku markami, możliwościami marketingowymi oraz dużym gronem graczy. - Mogą brać z niej co tylko zechcą, ale muszą pozostać tym, kim są, bo to ich wyróżnia - twierdzi.
Dyrektor generalny brytyjskiej firmy - Frank Sagnier - potwierdza słowa szefa Electronic Arts, podkreślając, że nowy właściciel do niczego nie zmusza zespołu. Przekonuje również, że integracja między oboma podmiotami przebiegła szybko i sprawnie.