Skip to main content

Concord przechodzi do historii, tym razem na dobre. Sony zamknęło studio Firewalk

Oraz zespół Neon Koi.

Choć jeszcze we wrześniu wydawać się mogło, że strzelanka Concord powróci do życia w nowej formie, dziś wiemy już, że tak się nie stanie. Sony poinformowało o zamknięciu dwóch zespołów, w tym studia Firewalk, odpowiedzialnego za sieciową strzelankę.

Konsekwentnie analizujemy nasze portfolio gier oraz status naszych projektów, aby mieć pewność, że realizujemy krótko i długoterminowe priorytety biznesowe. W ramach ciągłych wysiłków na rzecz wzmocnienia działalności studyjnej SIE musieliśmy podjąć trudną decyzję, która dotknie naszych dwóch studiów: Neon Koi i Firewalk Studios” - przekazał w oświadczeniu Herman Hulst, prezes Sony Interactive Entertainment.

Jeśli chodzi o Firewalk, tak jak ogłosiliśmy na początku września, niektóre aspekty Concord były wyjątkowe, ale inne nie znalazły uznania u wystarczającej liczby graczy, w wyniku czego wyłączyliśmy serwery gry” - wyjaśnia. Jak czytamy dalej, firma poświęciła ostatnie dwa miesiące na szukanie kierunku, w którym Concord mógłby się rozwinąć.

Po długim namyśle zdecydowaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie zakończenie prac nad grą i zamknięcie studia. Chciałbym podziękować wszystkim członkom Firewalk za ich kunszt, kreatywność i poświęcenie” - dodał Hulst.

Firewalk opublikowało w serwisie X ostatnie pożegnanie.

Studio Neon Koi było jednym z zespołów odpowiedzialnych za rozwój gałęzi gier mobilnych. Sony potwierdziło, że rozwijany przez deweloperów projekt nie przejdzie w ręce innego zespołu, lecz zostanie na stałe anulowany. Jak wyjaśniono, firma zamierza skupić się na rozwoju produkcji mobilnych z potencjałem dotarcia do szerokiej grupy odbiorców.

Obie decyzje zostały poważnie przemyślane i uważamy, że przysłużą się wzmocnieniu naszej organizacji” - dodał na końcu Hulst. „Neon Koi i Firewalk były domem dla wielu utalentowanych osób i w miarę możliwości będziemy starać się znaleźć miejsce dla niektórych z nich w naszej globalnej społeczności”.

Zobacz także