„Constantine 2” powstanie, bo Keanu Reeves jest uparty
Od dawna marzył o sequelu.
Scenarzysta Akiva Goldsman ujawnił, że realizacja filmu „Constantine 2” jest w głównej mierze możliwa dzięki determinacji samego Keanu Reeves. Aktor wcielający się w tytułową postać marzył o sequelu od dawna.
- To zasługa Keanu, który bez końca powtarzał: „To jest postać, do której chcę wrócić" - stwierdził filmowiec w rozmowie z portalem Deadline. - Powiedział to tyle razy, że wreszcie stało się to prawdą.
Produkcja jest we wczesnej fazie rozwoju. Przypomnijmy, że jej reżyserem zostanie twórca pierwszej części, Francis Lawrence. - Główna postać jest bardzo podobna do Keanu oraz Francisa pod względem sposobu patrzenia na dobro i zło. To będzie wspaniały, autentyczny film noir. Poza tym wciąż odkrywamy to uniwersum w trakcie rozpisywania scenariusza. - dodał Goldsman.
Sequel będzie bezpośrednią kontynuacją historii znanej z widowiska „Constantine”, wydanego w 2005 roku. Tytuł przyniósł ze sprzedaży biletów ponad 230 milionów dolarów. Niedawno pojawiła się plotka jakoby druga część została odwołana przez wytwórnię Warner Bros, ponieważ James Gunn - jeden z szefów DC Studios - nie zapowiedział jej w ramach projektu „Rozdział 1: Bogowie i potwory”, który rozpocznie nową erę uniwersum DC.
Rzecznik prasowy Warner Bros zdementował jednak tę informację. „Constantine 2” powstanie, ale nie potwierdzono jeszcze daty premiery. Zauważmy, że niedługo zobaczymy Keanu Reevesa na dużym ekranie za sprawą filmu „John Wick 4”. Tytuł zadebiutuje w polskich kinach już 24 marca.