Crawl - niezależna, asymetryczna gra sieciowa w „pikselowej” oprawie
Potwory kontra bohater.
Dwuosobowe studio Powerhoof z Kanady zapowiedziało Crawl - niezależną, asymetryczną grę sieciową w popularnej ostatnio, „pikselowej” oprawie graficznej.
Założenia produkcji są proste: jedna osoba kontroluje bohatera, podczas gdy pozostali (maksymalnie trzech graczy) sterują potworami i pułapkami w mrocznym lochu. Gdy jeden z napastników zdoła już pokonać śmiałka, następuje zmiana miejsc.
„Po zabiciu bohatera natychmiast zamieniamy się miejscami, a inne potwory/duchy postarają się zabić postać” - wyjaśnia Dave Lloyd, jeden z deweloperów. „Nowy bohater zaczyna za każdym razem w miejscu, w którym zginął jego poprzednik. Jeśli więc zdołał awansować na szósty poziom doświadczenia i zdobyć kuszę, to w taką postacią rozpoczniemy.”
„Aby wygrać, heros musi być co najmniej na dziesiątym poziomie. Następnie przechodzimy przez portal, gdzie czeka walka z bossem.” Jedna runda w Crawl trwa około pół godziny, a bohaterowie awansują błyskawicznie, radykalnie zwiększając statystyki i zdobywając nowe umiejętności. Dodatkowo, zwiedzane podziemia będą generowane losowo, co gwarantuje nowe układy wrogów, bronie i potwory przy każdym starcie rozgrywki.
Produkcja została już zaakceptowana w programie Steam Greenlight i zmierza na PC, Maca i Linux. Premiera w pierwszej połowie tego roku.
Obecnie w planach jest tylko lokalny tryb wieloosobowy, ale twórcy przyglądają się także opcjom sieciowym. „Nie możemy nic obiecać!” - dodają. Cel na przyszłość to także wydanie gry na konsole nowej generacji.