Cuphead niewystarczająco trudny. Youtuber speedrunował grę podczas wyprawy w góry
Nietypowa wycieczka.
EazySpeezy - youtuber specjalizujący się w speedrunach gier - postanowił przejść grę Cuphead w dość nietypowych warunkach. Internauta grał w tytuł studia MDHR podczas wspinaczki górskiej.
Materiał z wyzwania został opublikowany w zeszłym tygodniu i od tego czasu obejrzało go niemal pół miliona widzów. Wyprawa wymagała pomocy kilku przyjaciół youtubera, z czego jeden niósł plecak, do którego srebrną taśmą klejącą przyklejono laptopa z uruchomioną grą, a drugi szedł na przedzie i informował o wszystkich przeszkodach na drodze.
Na miejsce nietypowej wycieczki twórcy wybrali Mount Mansfield - najwyższą górę w amerykańskim stanie Vermont, której wysokość wynosi ok. 1340 metrów nad poziomem morza (podobną wysokość mają Bieszczadzkie szczyty Tarnica oraz Krzemień). Nagranie z wyzwania można zobaczyć poniżej.
Jak przyznał twórca, największym problemem podczas wyprawy była konieczność dzielenia uwagi pomiędzy walki z wymagającymi bossami a uważaniem pod nogi. Podczas samej wędrówki graczowi udało się dotrzeć do trzeciego rozdziału gry. Niekiedy musiał przerywać grę, aby skupić się na trudniejszych fragmentach trasy, a podczas drogi powrotnej nie grał w ogóle.
Podczas powrotu samochodem do hotelu laptop rozładował się, zatem wyzwanie udało się dokończyć dopiero w dużo bardziej komfortowych warunkach. Ostatecznie jednak, całe wyzwanie zajęło youtuberowi nieco ponad 8 godzin. Dla porównania, aktualny rekord w speedrunowaniu Cupheada wynosi 28 minut i 13 sekund.