„Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu” z ostatecznym zwiastunem. Materiał wiele ujawnił
Premiera 11 listopada.
Marvel Studios sprawiło miłą niespodziankę fanom i opublikowało finałowy zwiastun filmu „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu”. Dowiadujemy się z niego, że dojdzie do ogromnej wojny królestw Wakandy i Atlantydy, której władcą jest Namor. W zaskakujący sposób w materiale pojawiła się także nowa Czarna Pantera, choć nie widać twarzy postaci.
Ponadto, do świata MCU zostanie wprowadzona Riri Williams, znana pod pseudonimem Ironheart, która zastąpi w środowisku Marvela postać Iron Mana. W dynamicznej zapowiedzi możemy zobaczyć, jak będzie wyglądała jej zaawansowana technologicznie zbroja.
Produkcja kolejny raz skupi się wokół historii ludu fikcyjnego kraju w Afryce, tym razem pogrążonego w żałobie z powodu straty króla T’Challi. Ma to oczywiście związek z tragiczną śmiercią Chadwicka Bosemana, który wcielał się w tę rolę od 2016 roku.
Reżyser filmu Ryan Coogler, nie chcąc obsadzać na nowo tej postaci, postanowił opowiedzieć zupełnie inną historię z kolejną Czarną Panterą, która pomoże Wakandzie w wojnie przeciwko Namorowi i Atlantydzie.
Fani spekulują, kto mógł się wcielić w tytułowego bohatera. Choć zwiastun nie ujawnia jego twarzy, to oficjalny plakat produkcji sugeruje, że może to być Shuri, młodsza siostra T’Challi. W tej roli wystąpiła Letitia Wright. Producenci nie potwierdzają ani nie zaprzeczają tym doniesieniom.
„Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu” pojawi się na dużym ekranie już 11 listopada 2022 roku. Będzie ostatnim filmem osadzonym w IV Fazie Kinowego Uniwersum Marvela.