„Czarna Wdowa” otrzyma sequel, ale bez Scarlett Johansson
Chodzi o „Thunderbolts”.
„Czarna Wdowa” - widowisko od Marvel Studios - doczeka się kontynuacji pod tytułem „Thunderbolts”. Co istotne, zmiana nazwy projektu jest spowodowana absencją Scarlett Johansson, która do tej pory wcielała się w główną bohaterkę.
Nie znamy dokładnej przyczyny, dlaczego aktorka nie weźmie udziału w sequelu, ale możemy za to spodziewać się powrotu innych postaci dobrze znanych z pierwszej części. Będą to między innymi Taskmaster (w tej roli Olga Kurylenko), Red Guardian (David Harbour), Yelena Belova (Florence Pugh) czy Valentina Allegra de Fontaine (Julia Louis-Dreyfus).
Z informacji ujawnionych na Instagramie przez Andy’ego Parka - szefa działu efektów specjalnych w Marvel Studios - dowiedzieliśmy się również, że „Thunderbolts” będzie fabularnie powiązane z „Czarną Wdową”. Kontynuacja opowie historię oddziału do zadań specjalnych, złożonego z czarnych charakterów wynajętych przez amerykański rząd.
W widowisku pojawi się też Thaddeus „Thunderbolt” Ross, w którego wcieli się słynny Harrison Ford, gwiazda chociażby filmów z serii „Indiana Jones”. Warto pamiętać, że debiut aktora w uniwersum MCU ma jednak nastąpić wcześniej za sprawą produkcji „Captain America: New World Order”.
Przypomnijmy, że „Czarna Wdowa” zarobiła blisko 380 milionów dolarów, według wyliczeń serwisu Box Office Mojo, co jak na post pandemiczny tytuł wydaje się być dobrym wynikiem. Film cieszył się także dużą popularność na platformie Disney+.
Premiera „Thunderbolts” odbędzie się 26 lipca 2024.