Czarne Lustro, sezon 6 - wszystkie odcinki: co się wydarzyło
Podsumowujemy wszystkie najnowsze odcinki.
Piąty sezon „Czarnego Lustra” stawia na większą niż dotychczas różnorodność. W kilku odcinkach seria odchodzi od tematyki science-ficiton na rzecz true crime i horroru. W tym miejscu podsumowujemy i wyjaśniamy wszystkie odcinki 6. sezonu „Czarnego Lustra”.
UWAGA NA SPOILERY: Jak wskazuje tytuł strony, zamieszczamy tutaj informacje o fabularnych szczegółach filmu. Jeśli nie chcesz ich poznać, opuść stronę lub wróć tu w przyszłości. Możesz też przejść do działu filmy i seriale lub na stronę główną serwisu i przeczytać codzienną dawkę informacji ze świata gier, seriali i filmów.
Na tej stronie - skocz do sekcji:
Joan jest okropna
„Joan jest okropna” to utrzymany w lekkim i humorystycznym tonie odcinek, zwracający jednak uwagę na problemy, z którymi świat technologii mierzy się już teraz. Tytułowa Joan jest prowadzącą przeciętne życie menedżerką w korporacji. Kobieta z przerażeniem odkrywa, że w serwisie streamingowym Streamberry (będącym pastiszem Netflixa) nadawany jest serial na podstawie jej życia, w którym główną rolę gra Salma Hayek.
Produkcja skupia się na niezbyt chlubnych momentach z jej codzienności - zwolnieniu pracownicy, opowiadaniu terapeutce przykrych rzeczy o swoim partnerze, a także potajemnym spotkaniu z byłym chłopakiem. Niepokojąca jest dokładność, z jaką odwzorowano sceny, a także szybkość wypuszczania kolejnych epizodów. W produkcji tej również pojawia się wątek serialu na podstawie życia Joan, a w którym główną rolę gra Kate Blanchett.
Ukazywanie intymnych, negatywnych momentów z życia Joan sprawia, że traci ona pracę, a partner z nią zrywa. Kobieta dowiaduje się, że pozwanie Streamberry i zdjęcie serialu nie jest możliwe, ponieważ, wykupując subskrypcję, wyraziła zgodę na użycie swojego wizerunku. Dowiaduje się też, że produkcja jest całkowicie wygenerowana komputerowo, a Salma Hayek użyczyła jedynie swojego wizerunku.
Joan decyduje się sabotować serial poprzez obrazoburczy akt defekacji w kościele. Przyciąga tym uwagę Salmy. Okazuje się, że aktorka również nie jest w stanie pozwać streamingowego giganta. Kobiety łączą więc siły i włamują się do placówki Streamberry, aby zniszczyć komputer kwantowy, służący do generowania produkcji.
Na miejscu okazuje się, że „Joan jest okropna” to jedynie testowa produkcja i w planach są kolejne, oparte na życiu milionów innych użytkowników serwisu. Każda z nich oparta jest na negatywnych sytuacjach z życia, bo to właśnie one przyciągają najwięcej uwagi i wzbudzają najwięcej kontrowersji, a seriale o pozytywnych chwilach nie cieszyły się popularnością podczas pokazów testowych.
Joan odkrywa również, że nie jest „oryginalną” Joan, tylko wizerunkiem wcielającej się w nią aktorki - Annie Murphy. Idąc tym tropem, w rzeczywistości istnieje prawdziwa Joan. Murphy jest jej pierwszą kopią, Salma drugą, a Cate Blanchett trzecią. Fakt ten sprawia, że Joan-Annie ma wątpliwości, czy powinna zniszczyć komputer kwantowy, a wraz z nim wiele wygenerowanych istnień.
Ostatecznie stwierdza, że nie ma mocy sprawczej, a ostateczną decyzję prawdziwa Joan podjęła już jakiś czas wcześniej. Komputer zostaje zniszczony, a rzeczywista Joan i Annie Murphy zaprzyjaźniają się ze sobą - w końcu przeżyły tę samą przygodę, co wizerunki Annie i Salmy.
Odcinek ten w humorystyczny sposób porusza kwestię nieczytania licencji oprogramowania i wyrażania na nie zgodę oraz nieustannej inwigilacji użytkowników przez smartfony, pozwalającej na dostosowywanie treści i reklam do ich potrzeb. Jest on również komentarzem odnośnie deepfake'ów i treści generowanych przez AI, pozwalających na wykorzystywanie czyjegoś wizerunku w nieetycznych celach. Wisienką na torcie odcinka jest uszczypliwość względem Netflixa oraz widzów, którzy łakną negatywnych emocji na ekranie.
Loch Henry
Drugi odcinek odchodzi od typowej dla „Czarnego Lustra” tematyki sci-fi na rzecz true crime, stanowiąc jednocześnie krytyczny komentarz odnośnie tego gatunku. Tytułowe Loch Henry to niewielkie, senne miasteczko w Szkocji, w którym przed laty doszło do straszliwych morderstw.
Młody filmowiec Davis powraca do rodzinnego miasteczka ze swoją dziewczyną Pią, aby nakręcić dokument o lokalnym kolekcjonerze jajek. Dziewczyna, dowiedziawszy się o morderstwach sprzed lat, namawia Davisa, aby nakręcili dokument właśnie na ten temat. Chłopak podchodzi do tej kwestii niechętnie, ponieważ pośrednią ofiarą mordercy był jego ojciec, funkcjonariusz policji Kenneth McCardle.
Morderca nazywał się Iain Adair. Porywał on turystów, po czym torturował ich w swojej piwnicy, a ciała palił i zakopywał na polu. Na jego trop wpadł ojciec Davisa. Zdemaskowany Adair postrzelił funkcjonariusza, po czym zabił siebie i swoich rodziców. Podczas akcji Kenneth zakaził się gronkowcem i zmarł jakiś czas później.
Richard King, właściciel lokalnego, podupadającego baru, namawia Davisa, aby przestał zajmować się tą sprawą. Matka chłopaka ma odmienny stosunek do filmu - choć początkowo nie dogadywała się z Pią, to z chęcią zgodziła się wystąpić w dokumencie. Po nakręceniu zdjęć na miejscu zbrodni dochodzi do wypadku, w wyniku którego Davis trafia do szpitala, a Pia wraca z jego mamą do domu.
W nocy oboje odkrywają przerażającą prawdę. Richard mówi Davisowi o tym, że za morderstwa odpowiedzialni są również jego rodzice, a Kenneth postrzelił się dla niepoznaki, zrzucając winę wyłącznie na Adaira. Pia odkrywa, że kasety z ulubionym serialem państwa McCardle’ów zawierają wykonane wspólnie z Adairem nagrania tortur.
Pia ucieka z domu, a w ślad za nią udaje się jego matka Davisa. Dziewczyna podczas ucieczki potyka się i upada na kamień, co skutkuje jej śmiercią. Pani McCardle zostawia kasety na stole z liścikiem o treści: „To do twojego filmu. Mama”, po czym popełnia samobójstwo.
Zainteresowanie sprawą wyraża znany z pierwszego odcinka serwis Streamberry. Dokument zostaje dokończony i zyskuje uznanie krytyków oraz popularność wśród publiki. Produkcja otrzymuje nagrodę BAFTA, planowana jest fabularna ekranizacja, a Loch Henry ponownie przyciąga turystów. Sukces ten nie cieszy jednak Davisa, którego życie kompletnie się załamało.
W odcinku tym dopatrzyć się można komentarza odnośnie niezdrowej fascynacji gatunkiem true crime, prowadzącej do bagatelizowania dramatu ofiar i osób pośrednio dotkniętych przedstawianymi na ekranie tragediami. To kolejna uszczypliwość „Czarnego Lustra” w stronę Netflixa i sukcesu takich produkcji, jak „Making a Murderer” „Dahmer”.
Beyond The Sea
„Beyond The Sea” zabiera nas do alternatywnej wersji 1969 roku. Dwoje astronautów zostaje wysłanych na sześć lat do pracy na stacji kosmicznej. Aby uniknąć samotności i rozłąki z rodziną, stworzono ich repliki - doskonale odwzorowane robotyczne ciała, z którymi mogą łączyć się mentalnie i korzystać z nich w dowolnym momencie. Kiedy obowiązki wzywają, replika zostaje wyłączona, a prawdziwy astronauta budzi się.
David Ross to kochający mąż i ojciec, pozostający w dobrych kontaktach z żoną i dziećmi. Drugi z astronautów, Cliff Stanfield, wyraźnie zaniedbuje potrzeby małżonki i wychowuje syna twardą ręką. Rodzinę Davida spotyka tragedia. Do ich domu włamują się przypominający gang Charlesa Mansona hipisi, którzy mordują żonę i dzieci, a także niszczą replikę. Oznacza to, że astronauta nie tylko stracił najbliższych, ale i został uwięziony w kosmosie na najbliższe kilka lat.
Cliff zastanawia się, jak może pomóc pogrążonemu w rozpaczy koledze. Decyduje się wypożyczyć mu na chwilę swoją replikę. Krótkie chwile na ziemi pozytywnie wpływają na psychikę Davida. Prosi on kolegę z pracy o częstsze wypożyczanie sztucznego ciała, a w zamian proponuje mu namalowanie obrazu przedstawiającego jego dom.
Po namyśle Cliff i jego żona Lana decydują się na użyczanie repliki Davidowi na dwie godziny co tydzień, aby mógł dokończyć obraz. Podczas cotygodniowych sesji astronauta znajduje wspólny język z żoną kolegi. Zaczyna się rodzić między nimi erotyczne napięcie, któremu David daje upust w postaci rysowanych na stacji kosmicznej nagich portretów Lany.
Astronauta postanawia uwieść żonę kolegi, lecz ta, choć początkowo odwzajemniała zainteresowanie, nie chce zdradzać męża. Jest wściekła na Davida i prosi Cliffa, aby nie wypożyczał mu już repliki. Nie mówi mu jednak o próbie uwiedzenia, dlatego ponownie użycza Davidowi sztucznego ciała. W tym czasie odkrywa rysowane przez niego akty.
Między zamkniętymi na stacji kosmicznej kolegami dochodzi do konfrontacji. David wygarnia Cliffowi, że zaniedbuje żonę. Wściekły mąż podejrzewa żonę o zdradę, lecz w końcu zauważa, że faktycznie okazywał jej zbyt mało zainteresowania. Para godzi się ze sobą.
David desperacko prosi Cliffa o wypożyczenie repliki jeszcze jeden raz, aby mógł osobiście przeprosić Lanę. Perspektywa utraty kontaktu z ziemią i nową miłością jest dla niego nie do zniesienia. Cliff jednak odmawia i mówi koledze, że ten nigdy już jej nie ujrzy. Po jakimś czasie David podstępem nakłania kolegę do sprawdzenia usterki na zewnątrz statku. W międzyczasie wciela się w jego replikę.
Po powrocie do statku, a później do swojej repliki Cliff odkrywa, że David zabił Lanę i małego Henry’ego. Kiedy zrozpaczony astronauta wraca do swojego ciała, kolega z pracy bez słowa podsuwa mu krzesło, aby usiadł obok niego. Wreszcie sytuacja Cliffa została zrównana z sytuacją Davida i potrafi on w pełni zrozumieć jego cierpienie. Nie wiemy, co wydarzyło się dalej z uwięzionymi na stacji kosmicznej wdowcami.
Odcinek ten, choć są w nim obecne futurystyczne technologie i dylematy z nimi związane, bardziej skupia się na ludzkich przeżyciach i interakcjach - stracie, żałobie, osamotnieniu, empatii zazdrości i samotności. Josh Harnett, odtwórca roli Davida, w sytuacji głównych bohaterów odnajduje analogię do życia w izolacji podczas pandemii.
Mazey Day
Czwarty odcinek znacząco odchodzi od dotychczasowej formuły i tematyki „Czarnego Lustra”. Nie uświadczymy tu motywów sci-fi czy dylematów związanych z futurystyczną technologią, a wątki stricte horrorowe.
Akcja odcinka została osadzona we wczesnych latach dwutysięcznych, w Los Angeles. Główna bohaterka, Bo, rzuca pracę jako paparazzi po tym, jak sfotografowany przez nią w krępującej sytuacji celebryta popełnił samobójstwo. Kobieta ledwo wiąże koniec z końcem, więc kiedy pojawia się informacja, że za zdjęcie dawno niewidzianej aktorki, Mazey Day, można otrzymać 30 000 dolarów, Bo postanawia ponownie chwycić za aparat.
Tytułowa Mazey Day to młoda, niezwykle popularna i uzależniona od narkotyków aktorka. Podczas jazdy pod wpływem potrąca przechodnia, po czym zrywa z pracą na planie i znika z radarów na najbliższe kilka miesięcy. W jednej scen widzimy, jak terapeuta proponuje jej wyjazd do ośrodka odwykowego.
Bo, korzystając z kontaktów i wrodzonego sprytu, trafia na trop aktorki. Śledzi auto wiozące ją na odwyk, lecz daleko za miastem ochroniarz Mazey przebija opony w aucie fotografki. Od właściciela lokalnego baru dowiaduje się, że w okolicy znajduje się ośrodek odwykowy dla gwiazd, który niedawno opuścili wszyscy goście i pracownicy.
Bo kontaktuje się z zaprzyjaźnionym paparazzo, lecz jego śladem podąża dwóch innych, pozbawionych skrupułów i empatii fotografów. Wspólnie włamują się do ośrodka i odnajdują Mazey w niepokojących okolicznościach. Dziewczynie założono obrożę i przykuto łańcuchami do łóżka, a w pokoju z nią przebywają zwierzęta gospodarskie.
W Bo budzi się empatia i chce pomóc dziewczynie, ta jednak błaga fotografów, aby zostawili ją w spokoju. Ostatecznie okazuje się, że Mazey przed kilkoma miesiącami potrąciła wilkołaka, który zaraził ją likantropią. Dziewczyna przemienia się w bestię, morduje dwójkę fotografów i ucieka z ośrodka.
Mazey dokonuje masakry w lokalnym barze, którą przeżywa wyłącznie Bo. Kobiecie udaje się śmiertelnie ranić wilkołaczkę, która powraca do ludzkiej formy. Mazey przykłada pistolet do głowy i popełnia samobójstwo, a Bo uwiecznia ten moment na zdjęciu.
W odcinku tym trudno doszukiwać się większego komentarza społecznego lub refleksji, poza jednoznaczną krytyką paparazzich.
Demon 79
Wieńczący 6. sezon odcinek również utrzymany jest w konwencji horrorowej. To czarna komedia, przepełniona klimatem horrorów klasy B sprzed lat. Akcja toczy się w Wielkiej Brytanii roku 1979. Główną bohaterką jest Nida, sprzedawczyni butów hinduskiego pochodzenia. Skromna i poczciwa dziewczyna musi mierzyć się na co dzień z drobnymi aktami seksizmu i rasizmu w miejscu pracy. Wzbudza to w niej złość i brutalne fantazje o zemście, które stara się natychmiast tłumić.
Wszystko zmienia się, kiedy przez przypadek odkrywa tajemniczą runę. Raniąc się przywołuje demona imieniem Gaap. Istota z piekła mówi bohaterce, że w ciągu najbliższych trzech dni musi zabić trzy osoby, aby uchronić świat przed zagładą. Bestia potrafi zsyłać wizje, a także zdaje się znać przyszłość i najskrytsze myśli ludzi. Jest też zmiennokształtna - przyjmuje przyjazne dla Nidy oblicze wokalisty Boney M.
Kobieta początkowo wzbrania się przed mordowaniem, lecz wybieranie ofiar mających coś na sumieniu redukuje poczucie winy. Pierwszego dnia Nida zabija pedofila, a drugiego mężczyznę, który przed laty zamordował swoją żonę. Przypadkową ofiarą staje się jego brat, który niespodziewanie pojawił się na miejscu zbrodni. Na trop Nidy wpada lokalny policjant, Len Fisher.
Jako ostatnią ofiarę Nida upatruje sobie lokalnego kandydata na posła, Michaela Smarta. Gaap niechętnie pokazuje dziewczynie przyszłość polityka. Okaże się on zatwardziałym rasistą, prowadzącym skrajnie antyimigrancką politykę, aby ostatecznie wprowadzić totalitarne rządy jako premier.
Demon bezskutecznie próbuje odwieść Nidę od pomysłu zabicia polityka, ponieważ Smart jest lubiany w piekle. Gaap przyznaje się też, że jeśli dziewczyna zawiedzie, on sam trafi na wieki do bezdennej pustki.
Nida nie ma już żadnych wątpliwości i wyrzutów sumienia. Z zimną krwią planuje zabójstwo Smarta, dzięki któremu uchroni zarówno świat przed zagładą, jak i Wielką Brytanię przed rządami tyrana. W ostatniej chwili powstrzymuje ją oficer Len Fisher.
W ostatnich scenach serial sugeruje, że Gaap może być wymysłem Nidy, a runa okazuje się zwykłą kostką domina. Po chwili jednak policjanci obserwują bomby atomowe spadające na Anglię. Demon proponuje dziewczynie, aby wyruszyła do pustki wraz z nim, na co ona przystaje z chęcią.
Po obejrzeniu odcinka może pojawić się refleksja: kto właściwie jest tytułowym demonem? Gaap, który jedynie wypełniał swoją pracę i próbował uniknąć kary, skromna Nida, która odkrywa w sobie mordercze zapędy, a może niebezpieczny rasista Smart?