Czarny rynek w Cyberpunk 2077: Phantom Liberty robi wrażenie. Zobaczcie gameplay
To tutaj kupimy nielegalne, potężne wszczepy.
CD Projekt Red podzieliło się dodatkowym materiałem z nadchodzącego dodatku Phantom Liberty do Cyberpunk 2077. Mamy okazję zobaczyć Black Market, na którym odbywa się obrót rzadkimi i potężnymi cyberwszczepami i egzemplarzami broni. Rynek mieści się w nowej dzielnicy, Dogtown.
Lokacja jest przepełniona detalami i grą świateł, dzięki czemu wydaje się prezentować bardziej imponującą jakość od „bazowego” Night City. Warto podkreślić, że gameplay nagrano na Xbox Series X w trybie wydajności, więc graficzne wodotryski zostały nieco ograniczone, a mimo to gra robi świetne wrażenie.
Wszystko dzięki temu, że dodatek będzie dostępny wyłącznie na PC i konsolach aktualnej generacji, porzucając PS4 i Obox One. Deweloperzy mieli nieco więcej możliwości i to widać, choć wejście na wyższy poziom graficzny odbiło się na wymaganiach sprzętowych Phantom Liberty na PC, które są wyższe niż w przypadku „podstawki”.
Wracając jednak do materiału, z komentarza Pawła Sasko - quest directora - dowiadujemy się, że Dogtown wymyka się jurysdykcji NCPD (policji w Night City) i przyciąga typów spod ciemnej gwiazdy. Natomiast w samym Black Market będziemy mogli wyposażyć się w nielegalne dobra, które nie są dostępne nigdzie indziej.
Nowe wszczepy pozwolą zrobić unik w powietrzu (air dash), widzieć wrogów przez ściany czy... zmienić wygląd, by zgubić policyjny pościg. Ze słów Pawła Sasko wynika, że takie potężne ulepszenia będą jednak bardziej wymagające dla organizmu - Cyberpunk 2077 wkrótce otrzyma system „pojemności” cyberwszczepów, więc trzeba będzie mądrze je dobierać.
Druga część materiału to rozmowa z Keanu Reevesem, którego postać Johnny'ego Silverhanda powraca w dodatku. Aktor opowiada o atmosferze rozszerzenia i nowych postaciach, które spotkamy w Dogtown. Cyberpunk 2077: Phantom Liberty zadebiutuje 26 września.