Skip to main content

Czego brakuje w Wiedźminie 3

Lista, lista, lista przebojów.

Dodatkowy poziom trudności

Wielu wiedźminów zaczęło przygodę od trzeciego poziomu trudności. „Krew, pot i łzy” jest już dość wymagający i trzeba odrobinę większej cierpliwości i precyzji w walkach, by osiągnąć sukces.

Minusem tego trybu jest brak odnowienia zdrowia przy medytacji. Oczywiście, ten minus to dla wielu plus: rozgrywka nabiera wówczas nowej głębi, a konieczność spożywania jedzenia także jest całkiem realnym elementem dochodzenia do zdrowia.

Dla wielu innych jednak drugi poziom jest zbyt łatwy. „Miecz i opowieść” spisuje się świetnie, gdy chcemy cieszyć się światem i fabułą, ale po kilkudziesięciu godzinach wprawy i podnoszenia poziomu, walka - może poza ważniejszymi potyczkami - przestaje sprawiać jakikolwiek problem.

W to miejsce ciekawym pomysłem byłby dodatkowy, wypośrodkowany poziom trudności. Świat mógłby istnieć na warunkach znanych z „Krwi, potu i łez”, ale z medytacją odnawiającą zdrowie, tak jak w „Mieczu i opowieści”.

Mamy już nawet pomysł na nazwę tego poziomu: „Buty, rękawice i spodnie”.

Zobacz kolejną propozycję na następnej stronie.

Załatwiłem tego bossa bez mydła. Wypiłem miksturę i przełączyłem na najniższy poziom.