Czwarty sezon Diablo 4 zrobił swoje. Napływ graczy i sporo pozytywnych opinii
Wielkie zmiany w przedmiotach.
Wygląda na to, że spore przetasowania w systemie przedmiotów - oraz w wielu innych elementach rozgrywki - zrobiły swoje. Rozpoczęty wczoraj, 4. sezon Diablo 4 zbiera pozytywne opinie graczy.
Zwiększenie zainteresowania widać choćby na Steamie, gdzie licznik jednocześnie zalogowanych graczy podskoczył z niecałych 3,5 tys. graczy na niemal 15 tys. Warto jednak pamiętać, że większość miłośników gra zapewne na Battle.necie, gdzie nie posiadamy dokładnych danych.
Na ostateczne oceny jest zapewne jeszcze za wcześnie, skoro zmagania z kolejnymi hordami piekielnych potworów zaczęły się dopiero wczoraj po godzinie 19:00. Już teraz pierwsze recenzje fanów wskazują jednak, że jest dobrze - choć nie brakuje także minusów.
„Aż nie mogę uwierzyć. Mam już 50. poziom i próbowanie nowych buildów nie jest męczące” - zauważa „Amareallyama” w serwisie Reddit. „Absolutnie uwielbiam, co tu zrobili”.
Gracz ma zapewne na myśli fakt, że próbowanie innych możliwości postaci jest teraz dużo łatwiejsze, ponieważ moce przedmiotów legendarnych przeniesiono do kodeksu, gdzie są swobodnie dostępne. Nie trzeba już więc gromadzić masy itemów w schowku, by następnie „wyciągać” z nich moce i przenosić na inny sprzęt.
„Cóż, to dopiero pierwszy dzień, ale ten nowy sezon jest dla mnie zdecydowanie najfajniejszy. Mam już 70 poziom i zabawa jest świetna” - dodaje „FantasticBreakfast46”, którego przypadek potwierdza, że awansuje się teraz bardzo szybko (dla niektórych komentujących jest to minus).
„RIF_Was_Fun” wymienia zalety, które najbardziej przypadły mu do gustu. To połączenie mniejszych i większych elementów: wspomniane moce w kodeksie, większy zasięg podnoszenia złota, nowe systemy rzemiosła do dostosowania sprzętu, usprawnione Piekielne Przypływy czy galopowanie w mieści.
Na chwilę warto zatrzymać się właśnie przy Piekielnych Przypływach, ponieważ te także są szeroko chwalone. To jeden z podstawowych systemów służących do zbierania doświadczenia i surowców, więc Blizzard wprowadził ważne innowacje. Strefa z Przypływem jest teraz aktywna cały czas, znacznie podniesiono „gęstość” potworów i dodano dodatkowe atrakcje i bossów.
Nie jest jednak idealnie. Część graczy narzeka, że twórcy nie przygotowali żadnej sezonowej mechaniki. Jest tylko standardowe rozwijanie reputacji u jednej z frakcji i kilka zadań do wykonania, ale głównym elementem 4. sezonu są właśnie zmiany w przedmiotach.
Szerszym problemem, który zapewne ujawni się bardziej wraz z upływem czasu, jest fakt, że same przedmioty w Diablo 4 nadal są nudne i mało zróżnicowane. Co z tego, że można je teraz szerzej modyfikować i dostosować, skoro nadal będziemy szukać kilku określonych statystyk, potrzebnych dla wybranego buildu? Zapewne dobrze jest jednak widzieć, że niemal rok po premierze gra zmierza w dobrym kierunku.