Czy 4. sezon Diablo 4 to już prawie Diablo 5? Blizzard nie zaprzecza
Zmiany są fundamentalne.
Część podekscytowanych graczy żartuje, że zmiany wprowadzane w 4. sezonie Diablo 4 są na tyle znaczące, że w końcu otrzymamy grę w pełnej wersji. Przedstawiciele Blizzarda nie obrażają się na takie komentarze.
- Widziałem to - przyznaje producent Rod Fergusson w rozmowie z serwisem IGN. - Widziałem też inne rzeczy, gdzie mówią, że to teraz Diablo 5, bo zmiany są tak fundamentalne. Myślę, że chodzi o zakres zmian. Te są fundamentalne. Diablo to gra o zdobywaniu łupów. To główna pętla: zabij potwora, zdobądź łupy, stań się potężniejszy, zabij większego potwora, zdobądź lepsze łupy, stań się potężniejszy. To nieodłączna część naszej pętli rozgrywki.
Czwarty sezon Diablo 4 wprowadzi znaczące zmiany w tym aspekcie, a pisząc konkretnie - w itemizacji. Ta od premiery była krytykowana, więc testowana obecnie, ogromna aktualizacja nie tylko zmniejsza ogólną liczbę „wypadających” item, ale także znacznie rozbudowuje systemy rzemiosła, by gracze mogli dostosować wartościowe elementy wyposażenia do własnych potrzeb. Godziny przeglądania tych samym przedmiotów w poszukiwaniu co najmniej trzech określonych statystyk powinny przejść do przeszłości.
- Zmieniamy jeden z tych podstawowych elementów tak fundamentalnie, że rozumiem, dlaczego wydaje się zupełnie inny - dodaje Ferguson. - Chcieliśmy tego. Zaraz po premierze gry chcieliśmy osiągnąć pewien poziom głębi i złożoności systemu, ale zdaliśmy sobie sprawę, że przesadziliśmy. Widzieliśmy to również w Diablo 3, w aktualizacji „łupy 2.0”.
- Zabawne było, że wróciłem do artykułu o Reaper of Souls z czasów Diablo 3 i przeczytałem, że Reaper of Souls to teraz Diablo 4. Dosłownie ten sam nagłówek! „Diablo 4 to teraz Diablo 5”, a wtedy mówili, że „Diablo 3 dzięki łupom 2.0 to teraz Diablo 4”.
- Mamy jakiś cel, do którego dążymy, jeśli chodzi o głębię, złożoność i zainteresowanie. Zdajemy sobie sprawę, że to może poszliśmy za daleko, jest zbyt skomplikowany lub powoduje poirytowanie w związku z miejscem w skrytce - ciągnie Fergusson. - Widzieliśmy wiele głosów mówiących, że potrzebny jest filtr łupów. To objaw, a nie źródło problemu. Mógłbym wyleczyć ten objaw, dodając filtr łupów. Ale my chcemy zająć się faktycznym problemem, który polega na tym, że łupy są zbyt skomplikowane. Chcemy sprawić, by ludzie zrozumieli, co jest dla nich dobre i w co mogą zainwestować czas.
Na 4. sezon Diablo 4 trzeba jeszcze trochę poczekać, ponieważ start zaplanowano na 14 maja. Obecnie szykowane zmiany można za to sprawdzić na Publicznym Serwerze Testowym na PC.