Czy Marvel potrzebuje tylu sequeli? - pyta szef Disneya
Skoro posiada tylu różnych bohaterów.
Dyrektor generalny Disneya, Bob Iger, postanowił włączyć się w dyskusję na temat produkcji Marvel Studios, która w ostatnim czasie nabrała na sile. Wytwórnia mierzy się między innymi z krytycznymi opiniami po premierze filmu „Ant-Man i Osa: Kwantomania”.
Iger zastanawia się, czy istnieje potrzeba realizacji kolejnych części widowisk o tych samych superbohaterach, skoro panteon komiksowych gwiazd Marvela jest bardzo bogaty.
- Polityka sequeli zazwyczaj dobrze się u nas sprawdza - powiedział Iger na wydarzeniu Morgan Stanley Technology, Media and Telecom Conference, cytowany przez portal Variety. - Czy jednak potrzebna jest trzecia lub czwarta kontynuacja, czy może jednak nadszedł czas, aby zainteresować się innymi postaciami? - głośno myśli prezes.
Chociaż słowa szefa Disneya nie zawierają zbyt sprecyzowanych informacji, to padły w dosyć trudnym czasie dla Marvela. Wyniki produkcji „Ant-Man i Osa: Kwantomania” pozostawiają wiele do życzenia. Tytuł wciąż nie przekroczył bariery pół miliarda dolarów zarobionych ze sprzedaży biletów, co w oczach zarządców wytwórni jest - delikatnie mówiąc - mało satysfakcjonującym rezultatem.
Ponadto twórcy widowiska są krytykowani między innymi za niedopracowany scenariusz, brak świeżych pomysłów, przesyt niedopracowanych efektów specjalnych, ubogość lokacji czy utratę potencjału komediowego.
Bob Iger uspokoił jednak fanów i zapowiedział, że producenci mają w zanadrzu jeszcze zaskakujące pomysły. - Jeśli spojrzymy na trajektorię Marvela na najbliższe pięć lat, to widzowie zobaczą wiele nowości. Zamierzamy wrócić do serii „Avengers”, ale z zupełnie innym zestawem Avengersów - przyznał.
Pamiętajmy, że w ciągu dwóch miesięcy Marvel będzie miał szansę poprawić swoje notowania wśród fanów. 5 maja do kin trafi film „Strażnicy Galaktyki Vol. 3”, który ma być emocjonalnym zwieńczeniem trylogii.