Skip to main content

Czy Wasteland 3 wykorzysta potencjał serii?

Z tęsknoty za Falloutem.

Wiele gier można zaliczyć do gatunku RPG, ale tylko niektóre potrafią naprawdę spodobać się miłośnikom klasycznych produkcji tego typu. Wasteland 3 z pewnością zainteresuje miłośników rozbudowanych, oferujących dużo zawartości erpegów - ale zwróci też zapewne uwagę innych graczy.

W nowy tytuł od studia inXile mieliśmy już okazję dwukrotnie zagrać przed premierą, możemy więc z czystym sumieniem wskazać kilka elementów, które szczególnie wyróżniają się w kontynuacji serii - czy Wasteland 3 wykorzysta pełny potencjał? Przekonamy się już wkrótce - premiera 28 sierpnia.


Swoboda tworzenia postaci

Wasteland 3 nie narzuca z góry zaprojektowanego bohatera o konkretnym imieniu i przeszłości. Postać możemy stworzyć od podstaw - mowa tu zarówno o wyglądzie, jak też o wszystkich cechach i statystykach, a nawet broni początkowej.

Nic nie stoi na przeszkodzie, by wykreować specyficznego bohatera. Na przykład takiego, który inteligencją dorówna co najwyżej mutantowi, ale będzie za to niezwykle silny i z bronią do walki wręcz stanie się prawdziwym zagrożeniem w zwarciu.

Zobacz także: Wasteland 3 - poradnik i najlepsze porady - kompletny przewodnik po grze

Twórcy przygotowali też kilka zestawów gotowych postaci do wyboru - dla tych, którzy nie chcą bawić się w kreatorze. Dlaczego mowa o „zestawie postaci”? W grze rozpoczynamy bowiem przygodę z dwójką bohaterów.


Śnieżna postapokalipsa

Postapokaliptyczne klimaty w grach wideo - i nie tylko - kojarzą się przeważnie z pustynnymi i jałowymi terenami. Tak też zresztą wyglądała sytuacja w Wasteland 2. Trzecia część proponuje na szczęście bardziej oryginalne okoliczności przyrody.

Historia rozgrywa się w śnieżnym Kolorado. Wpływa to oczywiście na wiele elementów warstwy wizualnej. Nie chodzi tylko o pokryte białym puchem lokacje, ale też o intensywne śnieżyce oraz ubiór postaci.

Eksplorowanie mroźnego świata w realiach postnuklearnych to miła odskocznia od wszechobecnego piasku i szaro-burości.


Walka dla fanów XCOM

Turowy system potyczek w Wasteland 3 to nieco odmieniona wersja mechaniki z poprzedniej części. Przypadnie do gustu także tym, którzy nigdy nie mieli do czynienia z serią, ale lubią produkcje taktyczne w stylu XCOM-a.

Każda z naszych postaci (maksymalnie czterech) ma do wydania punkty akcji. Robimy z nimi to, co uznamy za stosowne. Możemy więc dwa razy zaatakować, ale wtedy zapewne nie wystarczy nam punktów, by jeszcze zmienić pozycję.

W trakcie walki wykorzystujemy różne rodzaje uzbrojenia - od konwencjonalnych broni, do karabinów laserowych czy wyrzutni kolorowej plazmy. Do tego materiały wybuchowe. Na pewno będzie gorąco.


Wybory i frakcje

Rozbudowany - w porównaniu do wielu współczesnych gier RPG - system dialogów, niejeden raz pozwoli dokonywać różnych ważnych wyborów. Także takich, które zaważą na życiu jakiejś postaci.

Pacyfistyczne podejście nie jest możliwe w tak brutalnym świecie, ale złoty język pomoże nam czasem uniknąć walki. Dobór odpowiednich atrybutów i cech będzie więc istotny, jeśli chcemy skorzystać z dodatkowych opcji dialogowych.

Zadowoleni powinni być też miłośnicy różnych frakcji, bo Wasteland 3 zaoferuje takich wiele - w tym trzy najbardziej rozbudowane, z którymi można się sprzymierzyć. Znajdują się wśród nich między innymi miłośnicy prezydenta Nixona, wszędzie widzący zagrożenie komunizmem.

Zobacz na YouTube

Wasteland 3 debiutuje w najbliższy piątek, 28 sierpnia - na PC, PS4 i Xbox One w polskiej wersji językowej (napisy).

Zobacz także