Skip to main content

Czym zaskoczy Frostpunk 2?

Sequel z potencjałem.

Powstaje Frostpunk 2. Deweloperzy z 11bit studios zapowiedzieli niedawno sequel, przypominając niejako, jakim hitem była pierwsza odsłona serii. Warto przypomnieć, że survivalowa strategia sprzedawała się lepiej niż cenione przez wielu This War of Mine.

Zobacz na YouTube

Już sam ten fakt jest dosyć ciekawy. Zdawać by się mogło, że właśnie poprzednia gra trafi do szerszej publiczności - choćby ze względu na większy nacisk na narrację i bliskość, która pozwalała mocniej zaangażować się w losy bohaterów. Tymczasem okazało się, że to hardkorowa wersja strategii typu Anno odniosła większy sukces.

Frostpunk nie jest może tak wyjątkowy jak This War of Mine, ale przyciąga z zupełnie innych powodów. Nie ma tu głębszych emocji, ale jest chęć dopracowania wszystkiego do perfekcji i pokonania złośliwości losu. Lecz kto wie - być może sequel nadrobi niektóre braki?

Z pewnością ciekawe byłoby większe zaangażowanie graczy w życie ludzi. Nie da się bowiem ukryć, że śmierć mieszkańców jest w oryginale po prostu stratą ekonomiczną, a niekoniecznie czymś, co wywołuje uczucie smutku i żalu. Szczerze mówiąc, trudno jednak wymyślić dobre rozwiązanie tej kwestii, skoro cały czas mamy mieć do czynienia ze strategią.

Na razie możemy podziwiać tylko concept arty

Może dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie bohaterów, którzy wyróżnialiby się nieco bardziej, odzywali się - być może pełniliby role doradców i bliskich współpracowników „szefa” kolonii. Wtedy z takimi właśnie postaciami mogłyby się wiązać różne potencjalne tragedie, wybory i dylematy.

Na razie nie ujawniono niemal żadnych szczegółów dotyczących nowości, więc pozostaje tylko gdybanie. Wiemy na pewno, że akcja Frostpunka 2 rozpocznie się 30 lat po wydarzeniach z pierwszej części. Na Ziemi nadal panuje wieczna zima - z tą różnicą, że „po erze pary, nastał czas ropy, jako nowego zbawienia ludzkości”.

Fani zaczęli już spekulować, czy wprowadzenie ropy w sequelu będzie stopniowe. Czy otrzymamy dłuższe kampanie, w których zaczniemy od wykorzystywania węgla - jak w oryginale - i stopniowo przejdziemy do nowego surowca? Dłuższa rozgrywka byłaby interesującym urozmaiceniem, choć zabójczy mróz może oczywiście nie pozwolić na takie rozwiązania.

Zagramy oczywiście jako przywódca miasta, które do rozwoju potrzebuje surowców. Twórcy chcą rozwinąć system polityki, więc kluczowe będą żądania, pragnienia i oczekiwania różnych grup, prowadzące - jeśli nie zostaną zaspokojone - do wzrostu napięcia i konfliktów. Z pewnością ciekawi nas, jak ten aspekt Frostpunka zostanie rozwinięty.

Wśród obietnic padają między innymi szeroki wachlarz wyborów czy wolność w kształtowaniu społeczeństwa i miasta. Wszystko to brzmi jak zapowiedź gry o większej skali, na którą pozwoli pewnie wspomniana ropa i - zapewne - inne, nowe wynalazki i narzędzia. Na detale musimy jeszcze niestety poczekać, ale na pewno już wiemy, że Frostpunk 2 (choćby przez samą jakość oryginału) to coś, na co czekać warto.

Zobacz także