Skip to main content

Dawn of War 3: trzy frakcje, laser orbitalny i więcej kolorów

Garść szczegółów.

Serwis PC Gamer opublikował garść detali na temat zapowiedzianej wczoraj strategii Dawn of War 3, oferując pierwsze szczegółowe informacje na temat produkcji.

Potężny Imperial Knight to największa jednostka Marines

Gracze pokierują przedstawicielami trzech frakcji: Space Marines, Orków i Eldarów. Każda z własnymi jednostkami, możliwościami i bohaterami - wraca między innymi Gabriel Angelos z Blood Ravens.

Kampania skoncentruje się na poszukiwaniach pewnej tajemniczej i potężnej broni na jednej z planet, poszukiwanej przez wszystkie trzy armie. W toku opowieści będziemy na zmianę prowadzić różne frakcje.

Dawn of War 3 ma być najbardziej „przystępną” odsłoną serii, choć opisywana przez PC Gamer bitwa przypominała rozmiarami duże starcie z DoW1. Pomaga między innymi „wizualna hierarchia” akcji, by gracz wiedział, kogo trafiają lasery i z jakiej umiejętności korzysta bohater.

Oprawa graficzna jest podobno mniej mroczna, a graficy czerpią inspiracje z bardziej kolorowych wzorów malowań, rodem z bitewnego pierwowzoru.

Przed każdą bitwą wypełniamy trzy sloty na elitarne jednostki, zbierane w toku kampanii, indywidualnie rozwijane za pomocą punktów doświadczenia. Szeroki arsenał herosów ma przypominać budowanie własnej armii w bitewniaku i służyć do wykreowania własnego stylu gry.

Są też „super-umiejętności”, jak orbitalny laser, wzywany do pomocy przez oddziały Space Marines. Możemy samemu przesuwać promień, a im więcej zniszczymy jednostek, tym potężniejsza jest jego wiązka.

Na ekranie zobaczymy wiele jednostek, więcej niż w Dawn of War 2
Nie ma to jak zapach wiązki orbitalnego lasera o poranku

Zobacz także