Skip to main content

Days Gone - Ni stąd, ni zowąd

W pogoni za Leonem: skrytka z lekami.

W poprzednim zadaniu, Dym na górze, rozprawiliśmy się z bandytami w obozie. Chwilę po ich eksterminacji porozmawiasz z Boozerem przez radio, odblokowując tym samym aktualnie opisywane zadanie.

W jego ramach wracamy do wątku Leona, kierując się tym samym na cmentarz, gdzie naszym zadaniem jest odnalezienie skrytki z lekami. Po dotarciu na miejsce wejdź przez główną bramę cmentarza i od razu skręć w lewo. Twoim zadaniem jest odnalezienie posągu anioła (1).

Posąg znajduje się w innej części cmentarza, za dodatkowym murkiem. Aby dostać się do środka, musisz odnaleźć fragmen ze zniszczonym ogrodzeniem (2) - po prostu podążaj wzdłuż murku, aż zauważysz wyłom.

Przedostań się do środka i podejdź do posągu. Tuż przed nim, przed schodkami, na ziemi leży łom. Wykonaj na nim interakcję, po której Deacon spojrzy lekko w prawo. Następnie wykonaj interakcję na jednej z płyt nagrobnych (3). W ten sposób dostaniesz się do skrytki.

Teraz zanieś skrytkę do motocykla - po przymocowaniu skrzynki, wsiądź na maszynę i kieruj się w stronę żółtych znaczników. Musisz śledzić helikopter (4), który pojawi się nagle na niebie.

Nie musisz się jednak obawiać - gonitwa nie będzie zbyt długa i zakończy się właściwie po kilkuset metrach. Wówczas uruchomi się przerywnik filmowy, w którym śmigłowiec wyląduje tuż obok. Automatycznie rozpocznie się również kolejna misja.


Zobacz także