Dead Rising 3 w 30 klatkach na sekundę
Microsoft pomaga w poprawianiu wydajności gry.
Deweloperzy Dead Rising 3 chcą, by produkcja działała w 30 klatkach na sekundę. Przedstawiciele Microsoftu pomagają twórcom, by tytuł działał jak najbardziej płynnie.
- To demo ma już kilka tygodni, od tamtego czasu trochę dopracowaliśmy grę - powiedział Jason Leigh z Capcomu w rozmowie z serwisem Videogamer. Chodzi o fragmenty rozgrywki prezentowane na targach Gamescom. - Mamy jeszcze czas na szukanie różnych rozwiązań przed premierą.
Leigh uspokajał w ten sposób niektórych graczy, którzy - po obejrzeniu materiałów z targów w Kolonii - wyrażali zaniepokojenie niezbyt płynną rozgrywką w Dead Rising 3.
Deweloper zaznaczył też, że Microsoft dokłada wszelkich starań, by produkcja spełniła oczekiwania użytkowników.
- Chcemy, by gra działała w 30 klatkach na sekundę. Poza tym, ponieważ jesteśmy niedaleko Seattle, siedziby Microsoftu, nasze firmy dzielą trzy godziny drogi. Pracownicy odpowiedzialni za kwestie technologiczne wciąż jeżdżą w obydwie strony i pomagają nam, by gra działała w dniu premiery tak płynnie, jak to tylko możliwe.
Dead Rising 3 zadebiutuje w listopadzie, razem z premierą konsoli Xbox One w wybranych regionach świata.