Death Stranding to "gra Hideo Kojimy" - projektant wyjaśnia, co to oznacza, internauci krytykują
Kontrowersyjne wypowiedzi Japończyka.
Death Stranding to produkcja sygnowana nazwiskiem Hideo Kojimy. We wpisie opublikowanym na Twitterze japoński deweloper wyjaśnił, co to tak naprawdę oznacza.
„Gra Hideo Kojimy oznacza moją deklarację, że jestem odpowiedzialny za koncept, produkcję, fabułę, scenariusz, stworzenie świata przedstawionego, projekt, dobór aktorów, podpisywanie umów, reżyserię, dostosowanie poziomu trudności, promocję, styl wizualny, montaż i nadzorowanie gadżetów” - napisał Japończyk.
Podkreślił, że swoim nazwiskiem nie sygnuje tytułów, których nie przygotowywał lub nie są oparte na jego pomyśle. Zaznaczył też, że po Death Stranding fani mogą oczekiwać „smaku i jakości” znanych z poprzednich dzieł dewelopera.
Kojima nie zapomniał jednak o współpracownikach. W osobnych wpisach podziękował członkom studia Kojima Productions, obsadzie, kompozytorom oraz Sony, które pomogło w zrealizowaniu pierwszej gry Japończyka od momentu, gdy rozstał się z Konami.
Wyjaśnienie nie spodobało się graczom, którzy uznali tłumaczenie za przejaw egocentryzmu. Warto jednak zaznaczyć, że choć deweloper wydaje się umniejszać udział pozostałych osób z zespołu, taki wydźwięk wpisów może być efektem niedokładnego tłumaczenia. Okazuje się, że projektant podobne oświadczenie opublikował po japońsku.
W rodzimym języku Kojimy wiadomości brzmią nieco inaczej. Twórca miał zapewne na myśli, że nie tyle jest odpowiedzialny za poszczególne elementy gry, co był zaangażowany w ich powstawanie na różnych etapach rozwoju tytułu. To drobna, ale znacząca różnica.
Zobacz: Death Stranding - premiera i najważniejsze informacje
Death Stranding zadebiutuje 8 listopada, tylko na PS4.
Źródło: Kotaku