Denuvo w Śródziemie: Cień wojny złamane w mniej niż 24 godziny
Brak zabezpieczeń.
Po sukcesach z grą FIFA 18 i Total War: Warhammer 2, piraci równie szybko pokonali zabezpieczenia Denuvo w przypadku Śródziemie: Cień wojny - tytuł „złamano” w mniej niż 24 godziny.
Kontrowersyjna technologia często chroni pliki wersji PC przed modyfikowaniem i nielegalną dystrybucją (czyt. piractwem). Rozwiązanie austriackiej firmy nie jest jednak zbyt popularne wśród graczy, którzy narzekają na konieczność autoryzacji przez sieć czy też twierdzą, że rozwiązanie wywołuje spadki wydajności (twórcy zaprzeczają).
Najważniejszy był jednak fakt, że - dotychczas - zabezpieczenia były całkiem skuteczne i wytrzymywały nawet kilka miesięcy. W tym roku „okno” znacznie się jednak zmniejszyło, wraz z postępami piratów.
Mass Effect Andromeda to już tylko dziesięć dni oczekiwania na crack, a niedawne Sonic Mania od Segi - osiem. Resident Evil 7 „wytrzymał” mniej niż tydzień, a Rime - pięć dni. W przeszłości było znacznie lepiej: FIFA 15, Lords of the Fallen czy Dragon Age: Inkwizycja to długie miesiące oporu.
Rozwiązania Denuvo były tak zaawansowane, że chińska grupa 3DM wieszczyła już nawet koniec piractwa na PC. Jak widać, przedwcześnie.
Zobacz: Śródziemie: Cień Wojny - Poradnik, Solucja
Wydaje się, że firma z Austrii ma teraz spore problemy. Śródziemie: Cień wojny opierało się mniej niż dzień, a FIFA 18 i Total War: Warhammer 2 to rekordowe 10 godzin. Wygląda więc na to, że piraci opracowali jakąś formę uniwersalnego zdejmowania zabezpieczeń.
Przedstawiciele Denuvo w przeszłości zawsze powtarzali, że ich technologia nie ma na celu chronienia gier w nieskończoność, co jest po prostu niemożliwe. Teraz Austriacy mają problemy, by chronić gry w ogóle, lecz na pewno nie złożą broni.