Destiny 2 każe zapłacić osobno za podziemia - gracze oburzeni
W rozszerzeniu The Witch Queen.
- Nowe lochy nie będą częścią standardowego wydania Destiny 2: The Witch Queen
- Nie trafią także do przepustki sezonowej
- Za atrakcje trzeba będzie zapłacić osobno
Studio Bungie rozgniewało fanów ogłoszeniem, że podziemia - lochy - planowane dla rozszerzenia The Witch Queen ostatecznie nie wejdą jednak w skład dodatku, a będą sprzedawane osobno.
Co więcej, elementy nie pojawią się nawet w przepustce sezonowej (także sprzedawanej oddzielnie).
Jak wyjaśnił menedżer do spraw społeczności - Chris Shannon - dostęp do podziemi otrzymają osoby kupujące dodatek w droższej wersji Digital Deluxe - lub decyduje się na ich zakup osobno.
„Zauważyliśmy pewną debatę na temat lochów i chcemy sprecyzować sposób, w jaki będą dostarczane w przyszłym roku" - napisał.
Wcześniej ogłaszano już, że Bungie szykuje także okolicznościowy pakiet na 30. rocznicę rozpoczęcia działalności, za 109 zł. Zestaw obejmuje między innymi nowe podziemie - to także nie znajdzie się w przepustce.
Najtańszym sposobem na pozyskanie wszystkich treści tego typu jest obecnie zakup wydania „Destiny 2: Edycja specjalna Królowej-Wiedźmy + pakiet na 30-lecie Bungie”, wycenionego na 429 złotych.
Jak można się domyślać, fani nie są zadowoleni. „Dziękujemy za wyjaśnienia. Teraz już wiemy, że to z całą pewnością nieczysta zagrywka, a nie tylko potencjalnie nieczysta zagrywka. To chyba poprawa sytuacji” - komentuje jeden z graczy.
„Niesmaczna jest już konieczność kupienia pakietu na 30-lecie jeśli chcemy podziemie czy egzotyczne wyposażenie. To ledwie ćwiartka treści z klasycznego rozszerzenia, a cena jest niemal taka sama. A teraz blokują podziemia, których i tak jest bardzo mało, za kolejną opłatą” - narzeka kto inny.
Podziemia - Dungeons lub „Lochy” w polskiej wersji - są w Destiny 2 wyzwaniem trudniejszym niż Strike, lecz łatwiejszym niż pełnoprawny Raid. Wymagają koordynacji i kilku godzin wolnego czasy oraz zaawansowanego ekwipunku.