Skip to main content

Destiny 2: Klątwa Ozyrysa - twórcy o blokowaniu treści z bazowej gry

„Popełniliśmy pewne błędy”.

Bungie odniosło się do kontrowersji związanych z faktem, że z niektórych treści dostępnych dotychczas w podstawowym Destiny 2 obecnie mogą skorzystać tylko nabywcy dodatku Klątwa Ozyrysa. Twórcy gry przyznali, że „popełnili pewne błędy”.

Osoby nieposiadające rozszerzenia nie mogły ukończyć prestiżowych Najazdów i Nocnych Szturmów. To zaś uniemożliwiło zdobycie platynowego trofeum (lub osiągnięcia na Xbox One) oraz egzotycznej strzelby o nazwie Legenda Acriusa.

Bungie nadal udoskonala Destiny 2

We wpisie opublikowanym na oficjalnym blogu studia Bungie odpowiedzialni za strzelankę deweloperzy wyjaśnili, dlaczego postanowili zablokować część elementów. Podkreślili jednocześnie, że podjęli złą decyzję.

„W przypadku Destiny 1, kiedy gracze zyskiwali na sile wraz z każdym dodatkiem, niektóre z najciekawszych elementów gry, takie jak Szklany Skarbiec, traciły na znaczeniu” - napisano.

„W Destiny 2 chcieliśmy wprowadzić lepsze rozwiązanie, tak aby wszystkie aktywności w ramach gry końcowej były ważne dla graczy także po wprowadzeniu kolejnych dodatków, które zwiększają ich moc.” - dodano.

Twórcy zamierzali ciągle zwiększać rekomendowany poziom doświadczenia dla zmagań w wariancie prestiżowym. Poza tym najtrudniejsze wydarzenia PvP pokroju kolejnych Prób i akcji Iron Banner miały obejmować mapy pochodzące z dodatków.

„Dowiedzieliśmy się od społeczności, że plany te nie wypaliły. Prestiżowy najazd był dla graczy nowym doświadczeniem, które było cenne także dla tych, którzy nie posiadają Klątwy Ozyrysa. Pozbawienie ich tego elementu rozgrywki było pomyłką” - podkreślono.

„W całej historii gier z serii Destiny, Próby Dziewiątki zawsze wymagały posiadania najnowszego dodatku. Jednak w Destiny 2 Próby pojawiły się jako część głównej gry, więc pozbawianie graczy dostępu do tego trybu nie jest sprawiedliwe” - przyznają deweloperzy.

„Co gorsza, nasz zespół przeoczył fakt, że obie te pomyłki uniemożliwiają zdobycie trofeów i osiągnięć w Destiny 2. Było to niedopuszczalne potknięcie z naszej strony i rozumiemy frustrację, którą wywołało” - podsumowują twórcy.

Zobacz na YouTube

Dzisiaj powinna ukazać się oznaczona numerem 1.1.1 łatka, która przywróci stan sprzed premiery rozszerzenia. Autorzy obniżą zalecany poziom Mocy w prestiżowym Najeździe do 300, co oznacza, że w celu ukończenia wyzwania, zdobycia trofea/osiągnięcia i otrzymania strzelby Legenda Acriusa nie trzeba będzie posiadać Klątwy Ozyrysa.

Natomiast Próby, Nocne Szturmy oraz wydarzenia w ramach Iron Banner pozostaną dostępne dla wszystkich. Wyjątkiem są zmagania toczące się na mapach z DLC.

Nadal jednak prestiżowe odmiany Nocnych Szturmów przeznaczone są dla postaci z 330. poziomem Mocy. Aktywności rozegrają więc tylko nabywcy dodatku. Odblokowanie trofeów/osiągnieć związanych ze zmaganiem także wymaga posiadania rozszerzenia.

Jednocześnie zredukowano moc karabinu Prometheus Lens, który do tej pory był zbyt potężny. Tyle tylko, że po wprowadzonych zmianach broń jest za słaba. Autorzy planują jednak dodatkowe szlify w balansie, ale dopiero w styczniu.

Zobacz także