Destiny 2 - Szturm (Strike): Katastrofa Exodusu
Walka z Upadłymi.
Szturm rozpoczyna się na dosyć dużym obszarze. Pierwsze zadanie to analizowanie impulsów. Impulsy są oznaczone na ekranie ikonkami, a także widocznymi z daleka słupami błękitnego światła - nie sposób je przegapić.
By przeanalizować impuls, wystarczy w niego wejść. Otrzymujecie więc szereg punktów kontrolnych, przez które należy podążać. Wystarczy, że jeden gracz się tym zajmie - pozostali powinni skupić się na walce.
Na początku wyzwanie nie jest duże. Walczymy wyłącznie z podstawowymi jednostkami Weksów oraz Upadłych. W przypadku tych pierwszych pamiętaj, żeby nie celować w głowy, a w białe kryształy w torsie.
Kiedy wszystkie impulsy zostaną przeanalizowane, pozostanie tylko pokonać grupę Upadłych na końcu ścieżki za ostatnim impulsem. Dalsza droga jest blokowana przez niebieską ścianę energetyczną, która zniknie, kiedy pozbędziecie się wrogów. Dobrze jest użyć tu granatów, gdyż przeciwnicy są w zwartej grupie.
Po pokonaniu Upadłych i ich Kapitana idźcie przejściem w skale - musicie dostać się na rufę Czarnego Exodusu, czyli rozbitego statku. Droga jest tu liniowa, a blokują ją tylko podstawowe jednostki Weksów. Kiedy wyjdziecie z jaskiń, pokonajcie kolejną grupę, a jeden z graczy niech zhakuje urządzenie Upadłych, aktywując Ducha w oznaczonym miejscu.
Weksowie i obrona urządzenia
Rozpocznie się odliczanie. Musicie teraz bronić pozycji przez 3 minuty, aż proces analizy dobije do 100 procent. W międzyczasie będą was atakować grupy Weksów z trzech stron - z lewej, prawej i od frontu. Na szczęście obejdzie się bez zaskoczeń od pleców czy z flanki. Na razie nie używajcie mocy Super.
Jeżeli skupicie się na dobrym celowaniu w czułe punkty, walka nie powinna być trudna. Trzeba pamiętać, by priorytetem były Przeciążone trzpienie, które wybuchają. Nie możecie też pozwolić, by wrogowie zbliżali się do urządzenia. W okolicach 50 procent pojawią się dwa Zakłócające Serwitory. Do tego cały czas atakować będą inni Weksowie - to dobry moment na aktywację Super zdolności. Pamiętajcie, że czułym punktem serwitora jest małe „oko” pośrodku kuli.
Po pokonaniu serwitorów hakowanie ponownie ruszy i czeka was dalsza obrona. Wciąż przed tymi samymi Weksami, choć dołączą do nich Fanatycy - ich należy jak najszybciej zabić, by nie wybuchli przy nas. Będzie też jedna Hydra pośrodku - ponownie, strzelajcie w oko, gdy nie zasłania go bariera energetyczna.
Po walce idźcie dalej oznaczoną ścieżką. Wyjdziecie na otwartą przestrzeń, gdzie czeka was powtórka rozrywki z początku Szturmu - musicie przejść przez oznaczone na ekranie impulsy. Po drodze zaatakują was podstawowe jednostki przeciwników. Po jeziorze na środku jeżdżą Upadli na Szczupakach - dobrym pomysłem jest zabicie kierowcy i pożyczenie pojazdu.
Po zbadaniu impulsów idźcie jedynym przejściem i cały czas jedną ścieżką. Cel się zmieni - musicie pokonać Łazika, który czeka na końcu trasy. Tutaj właśnie przyda się Szczupak. Otwarta przestrzeń dookoła Łazika sprawia, że łatwo unikać jego rakiet. Strzelajcie w nogi i w rdzeń, gdy zostaje odsłonięty, kiedy Łazik trochę się osuwa.
Po pokonaniu Łazika idźcie okrągłym wejściem obok. Na końcu podziemnego przejścia traficie do dużego, ciemnego pomieszczenia. Jest tu trochę podstawowych Wandali. Idźcie po schodach na wprost, a potem skaczcie po platformach coraz wyżej. Uważajcie na przeciwników strzelających z różnych stron pomieszczenia, a także wskakujących do was - można stąd spaść.
Walka z bossem - Thaviks Zdeprawowany
Przejdźcie dalej na samej górze, a traficie na rufę. W sporym obszarze musicie pokonać wszystkich wrogów. Na razie nie używajcie mocy Super. Po chwili pojawi się więcej wrogów, a także boss tego Szturmu - Thaviks Zdeprawowany, czyli ulepszony Kapitan rasy Upadłych.
Thaviks to wyjątkowo nieskomplikowany boss. Używa karabinu fuzyjnego, ale może też atakować uderzeniami z bliska. Lepiej trzymać go na dystans i zdać się na broń palną. Dobrze jest używać mocy Super, ale wtedy, gdy boss się pojawi. Lepiej nie zwlekać, bo za każdym razem po otrzymaniu odpowiedniej dawki obrażeń boss znika. Jeżeli użyjesz zdolności Super w ostatniej chwili, nie wykorzystasz w pełni jej potencjału.
Thaviks używa też kamuflażu. Zawsze pojawia się zakamuflowany, a staje się widoczny dopiero, gdy parę razy zostanie trafiony. Wypatrujcie więc niebieskawych, ruszających się wzorów w powietrzu - tak można dostrzec prawie niewidocznego bossa. Oczywiście czuły punkt wroga to jego głowa.
- Spis treści: Destiny 2 - Poradnik, Solucja
Poza tym, walce nie towarzyszą żadne specjalne wydarzenia czy nietypowe zachowania bossa. Thaviks to tylko przerośnięta i potrafiąca znikać na moment wersja Kapitana frakcji Upadłych. Trzeba więc skupić się na dobrym celowaniu i znajdować odpowiednie momenty na schowanie się na moment za jakąkolwiek osłoną, by regenerować zdrowie.
Dobrze oddelegować gracza do eliminowania mniejszych wrogów, gdy dwóch pozostałych skupia się na bossie. Oczywiście kiedy boss na chwilę znika, wszyscy powinni atakować pozostałych Upadłych. Jeżeli towarzysze zginą, zanim ich podniesiesz, upewnij się, że nic ci nie grozi. Szturm zakończy się, gdy pokonacie Thaviksa. Każdy otrzyma stosowną nagrodę.