Destiny 2 - Szturm (Strike): Piramidion
Walki z Weksami.
Akcja tego Szturmu zabiera was na planetę Nessus. Piramidionu nie da się przegapić - to wielka, szara bryła, która góruje nad resztą otoczenia. Na początku musicie po prostu dotrzeć w okolice wejścia. Użyjcie Wróbli, jeżeli już je macie.
Przed wejściem musicie pokonać pierwszą grupę Weksów. Pamiętajcie, że czuły punkt tych kosmitów to nie głowa, a biały kryształ w torsie - to strzelanie w ten punkt gwarantuje trafienia precyzyjne (krytyczne).
Warto też pamiętać, że Weksowie są nieco bardziej niż inni wrażliwi na obrażenia typu próżniowego (Void).
Pierwsze dwie grupy wrogów nie stanowią problemu - uważajcie tylko na strzelające z daleka Hobgobliny. Tych wrogów najlepiej pozbyć się od razu, tu przyda się karabin zwiadowczy lub snajperski. Później z Piramidionu wyjdzie jeszcze ostatnia grupa wrogów - dobrze użyć granatów. Następnie należy wejść do środka, gdy otworzą się wrota.
Po wejściu należy zeskakiwać coraz niżej. Uważajcie na obrażenia od upadku, używajcie podwójnych skoków. Po przejściu korytarzem, na końcu - przy dużym obszarze - pojawią się wrogowie, Weksowie i Pochwyceni. Mała grupka, nie stanowi problemu. Następnie należy znów zeskakiwać coraz niżej po platformach - byle ostrożnie.
Lasery i grupy Weksów
Na samym dole - przed przejściem z białymi laserami - czeka największa grupa. Granaty powinny sprawić, że nawet nie zauważycie tych oponentów. Przejdźcie przejściem, uważając na lasery. Za zakrętem w lewo uważajcie na lasery w podłodze - należy nad nimi przeskoczyć, by nie zginąć od obrażeń.
Za moment należy pokonać kolejne zabezpieczenia - nad pierwszym zestawem laserów trzeba przeskoczyć, pod drugim przejść w pozycji przykucniętej. Wreszcie należy zeskoczyć w dół tak, by w locie nie wpaść na żaden laser, a więc trzymając się bardziej lewej strony. Jedno krótkie dotknięcie lasera nas nie zabije, ale wpadnięcie na dwa czy trzy to już problem.
Po przejściu do większego pomieszczenia czeka was starcie z atakującymi Weksami. Jedna osoba z dobrą do rozprawiania się z grupami wrogów mocą Super może jej teraz użyć, byście szybko pozbyli się przeciwników. Po pokonaniu pierwszej fali pojawi się kolejna, w centrum lokacji - tu będą także Hydry i Minotaury. Przyda się strzał z wyrzutni rakiet.
Po walce idźcie oznaczonym portalem dalej. Od razu zobaczycie kolejną laserową pułapkę. Tym razem lasery co chwilę znikają i trzeba zdążyć przejść, zanim pojawią się ponownie. Nie śpieszcie się, lepiej dobrze wyczuć tempo. Dalej czekają następne lasery - zmieniające pozycję. Nie ma pośpiechu - poświęć moment, by przyjrzeć się sekwencji i ruszaj w odpowiednim momencie. Na końcu trzeba jeszcze zeskoczyć w dół, ale wtedy, gdy znika laserowe zabezpieczenie w otworze.
Ołtarze i hakowanie
Przejdziecie do większej sali, gdzie należy stanąć po kolei na trzech platformach, by umożliwić sobie kontynuowanie wyprawy. Oczywiście cały czas na miejscu będą pojawiać się grupy przeciwników. To dobry moment, by druga osoba użyła swojej mocy Super - wtedy, kiedy ma szansę zniszczyć jak największą liczbę kosmitów.
Wielu przeciwników będzie tu korzystało z tarcz, dlatego dobrze mieć wyposażoną broń energetyczną z żywiołem próżniowym. Przyda się szczególnie na Harpie, Hydry i Minotaury. Pamiętajcie także, by stale się poruszać, żeby utrudnić wrogom trafienie was. Po walce idźcie otworzoną bramą, za którą czeka kolejny zestaw laserowych pułapek.
Przed ostatnim przejściem z laserami - obracającymi się po okręgu - musicie pokonać paru wrogów. Przez ostatnią partię laserów najlepiej przebiec. Trzeba zacząć sprint w momencie, gdy można bezpiecznie przejść przez pierwszy krąg. Nie zatrzymując się powinniśmy dotrzeć do końca bezpiecznie. Trafimy do kolejnego obszaru, gdzie należy zhakować 4 wieże sieciowe.
Na początku pozbądźcie się Hobgoblinów stojących w oddali na kolumnach, a później atakujecie pozostałych wrogów. Przydadzą się granaty. Pola do manewru jest tutaj mniej, gdyż łatwo spaść w przepaść. Jedna z osób może użyć mocy Super. Swoje umiejętności na bossa niech zostawi ten, kto mocą może zadać obrażenia jednemu celowi.
Wieże hakujcie jedna po drugiej. Po zhakowaniu każdej, w okolicy zmaterializują się kolejni Weksowie, których trzeba szybko wyeliminować. Po zhakowaniu czterech wież, możecie przejść przez kolejną bramę. Przed sobą zobaczycie wielką czerwoną otchłań - musicie zeskoczyć na dół. Możecie zignorować stojących przy skraju studni Weksów, możecie ich zabić.
Walka z bossem: Umysł Genezy
Kiedy spadniecie na dół studni, przed wami pojawi się boss Weksów - Umysł Studni. Spory przeciwnik ma wrażliwy punkt w głowie, więc tam celujcie. Przydadzą się karabiny snajperskie, ponieważ tutaj najlepiej postawić na precyzyjne strzały z daleka.
Rozproszcie się, by odstęp między wami był na tyle duży, żeby dwie osoby nie były ranione jednym strzałem z wyrzutni bossa. Jednocześnie nie rozbiegajcie się też na całą szerokość obszaru, by móc sobie pomóc i zdążyć dobiec do celu.
Celem jest natomiast oznaczony ikoną punkt - co jakiś czas musicie przebiec na wskazaną platformę, okrąg na ziemi, by zneutralizować tarczę, którą otacza się boss. Dopiero gdy niebieska bariera zniknie, możecie kontynuować strzelanie.
Sam boss nie jest zbyt uciążliwy - na początku używa wyrzutni laserowej w jednej dłoni. Gdy straci połowę zdrowia, aktywuje też broń w drugiej ręce. Nie ma jednak szczególnych ataków specjalnych, po prostu do nas strzela.
Większym problemem w tej walce są normalnej jednostki Weksów, których wraz z upływem czasu jest coraz więcej. Na początku powinna skupić się na nich jedna osoba, podczas gdy dwie strzelają wyłącznie do bossa.
Po jakimś czasie jednak trzeba zmienić priorytety - niech dwóch Strażników zajmuje się Weksami. Jeżeli dostępne są granaty i moce Super, bez wątpienia warto ich użyć.
- Spis treści: Destiny 2 - Poradnik, Solucja
W ostatniej fazie walki boss lubi teleportować się na środek pomieszczenia, dlatego warto tam nie przebywać. Gdy jesteśmy blisko, może nas uderzyć. Końcówka walki to dobra chwila, by wykorzystać całą amunicję broni ciężkiej. Kiedy boss w końcu zginie, zbieramy skarb ze skrzyni i możemy wracać na orbitę.