Destiny 2: The Final Shape opóźnione. Na wielki dodatek poczekamy dłużej

Bungie ogłosiło oficjalne opóźnienie premiery dodatku The Final Shape do Destiny 2. Wyczekiwane rozszerzenie - zapowiadane też jako lekarstwo na problemy gry - nie ukaże się w lutym, jak planowano.

Za nową datę premiery wyznaczono 4 czerwca przyszłego roku, mowa więc o niemal dwumiesięcznym opóźnieniu. Jak wyjaśniono w komunikacie, obsuwa pozwoli twórcom przygotować jeszcze „odważniejszy” zestaw zmian i nowości. Przed wydaniem dodatku - w kwietniu - ukaże się jeszcze duża, darmowa aktualizacja.

„The Final Shape to kulminacja pierwszych dziesięciu lat opowiadania historii Destiny i niezliczonych godzin spędzonych razem” - piszą twórcy w ogłoszeniu. „Chcemy uhonorować tę podróż, więc poświęcamy czas, którego potrzebujemy, aby dostarczyć jeszcze większą i odważniejszą wizję, która będzie pamiętana i ceniona przez wiele lat”.

„Wiemy, że z niecierpliwością czekacie na The Final Shape” - czytamy dalej. „Opóźnienia nie są przyjemne. Z naszej strony cieszymy się, że mamy dodatkowy czas potrzebny na urzeczywistnienie naszej wizji w The Final Shape. Z niecierpliwością czekamy na pokazanie wam znacznie więcej w kwietniu, w tym zupełnie nowego gameplayu, w którym zobaczycie zawartość, nad którą pracujemy”.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że jutro - 28 listopada - wystartuje Sezon Życzenia, w ramach którego do gry trafią m.in. elementy kosmetyczne inspirowane światem Wiedźmina. Jeśli zaś chodzi o samo The Final Shape, szczegóły rozszerzenia nie są na ten moment znane. Bungie zapewnia jedynie, że dodatek będzie ogromnym krokiem w stronę odzyskania zaufania społeczności Destiny 2.

„Przyszłość jest dla nas jasna: musimy uczynić The Final Shape niezapomnianym doświadczeniem. Chcemy stworzyć coś, co będzie postrzegane obok najlepszych gier, jakie kiedykolwiek stworzyliśmy - odpowiednie zwieńczenie, które uhonoruje podróż, którą odbyliśmy razem przez ostatnie dziesięć lat” - pisało Bungie w komunikacie do graczy.