Skip to main content

Destiny 2 trafi także na PC - raport

Świeży start.

Activision potwierdziło w lutym, że Destiny 2 zadebiutuje dopiero w przyszłym roku. Możliwe jednak, że tym razem produkcja zadebiutuje już także na PC.

Takie doniesienia przekazał użytkownik forum NeoGAF o pseudonimie „benny_a”, powołując się informacje od pracownika, który brał udział w prezentacji wydawcy.

Identyczne dane opublikował serwis Kotaku, bazując na własnych źródłach. Dowiedzieliśmy się także, że w pracach nad produkcją pomaga studio Vicarious Visions, w ostatnich latach odpowiedzialne za cykl Skylanders.

Idąc dalej, doniesienia potwierdził „shinobi602”, słynący z trafnego ujawniania branżowych tajemnic.

Nowa produkcja ma być „całkiem nową grą” i porzuci oczywiście konsole poprzedniej generacji - jak zrobiło już rozszerzenie Rise of Iron, wydane 20 września.

Zmiana silnika graficznego ma znacznie usprawnić prace, bez ograniczeń związanych z PS3 i X360. Twórcy mają sobie także zdawać sprawę z faktu, że potrzebują częstszych aktualizacji treści, nie tylko corocznych DLC.

Nieoficjalnie mówi się, że Activision chce, by Destiny 2 było tym, czym dla Blizzarda była premiera Diablo 2 - sequelem znacznie rozwijającym założenia pierwszej produkcji, nawet jeśli oznacza to porzucenie lokacji, postaci i atrakcji z pierwowzoru.

Destiny 2? Gracze PC na pewno nie odmówią.

Następna produkcja ma podobno postawić na gęściej zaludnione obszary, z miastami, posterunkami i zadaniami ciekawszymi od patroli z Destiny. Do tego wyszukiwanie graczy do raidów.

Kotaku informuje, że nad sequelem pracuje teraz większość deweloperów ze studia Bungie, co oznacza ponad 750 osób. Prace wspomaga nie tylko Vicarious Visions, ale także High Moon Studios.

Warto przypomnieć, że Rise of Iron powstało rzekomo jako „zastępstwo” dla pełnoprawnego sequela Destiny, który został opóźniony wcześniej w tym roku, gdy studio opuścił dotychczasowy szef, Harold Ryan.

W tym okresie kontynuacja została podobno „zresetowana”, zmieniono struktury firmy, a nadzór nad projektem przekazano Luke'owi Smithowi, odpowiedzialnemu ostatnio za The Taken King.

Zobacz także