Deweloperzy narzekają na Xbox Series S. Problemem ograniczenia pamięci
Doniesienia Digital Foundry.
Digital Foundry informuje - powołując się na rozmowy z deweloperami - że twórcy gier coraz częściej narzekają na możliwości i ograniczenia Xbox Series S, związane głównie z pamięcią.
Temat poruszono w najnowszej odsłonie redakcyjnego podcastu. Jeden ze słuchaczy zapytał, czy może dojść do sytuacji przypominającej nieco Nintendo Switch, gdzie najlepiej wypadają pozycje dostosowane właśnie pod podzespoły konsoli, a nie pozycje multiplatformowe.
- Prawdopodobnie tak będzie. Nie chcę rozczarować posiadaczy Series S, ale słyszeliśmy od kilku deweloperów, że Series S jest niekiedy problemem - przyznał Alex Battaglia z Digital Foundry. - Nie chodzi o moc CPU czy GPU, ale bardziej o ograniczenia pamięci.
Xbox Series X wyposażono w 10 GB o przepustowości 320-bit oraz 6 GB na 192-bitowej szynie. Dla porównania, Series S to znacznie bardziej ograniczone zasoby: 8 GB/128-bit oraz 2 GB/32-bit.
Oliver Mackenzie nie spodziewa się, żeby słabsze urządzenie musiało otrzymywać dedykowane porty, ale zgadza się, że „niektóre studia będą miały problemy, zwłaszcza z pamięcią i ray tracingiem”.
- Możemy doczekać się dość brutalnie okrojonych wersji - przyznaje.
- To właśnie najważniejsza zagadka: pamięć oraz jej wpływ na ray tracing, który ma spore wymagania pod tym względem - dodaje John Linneman. - Series S jest pod tym względem ograniczone, co potencjalnie może być problemem i wielu deweloperów już to sugerowało.