Skip to main content

Top 5 najciekawszych pomysłów na Diablo 4

Oczekiwania redakcji i czytelników.

Diablo 4 budzi spore emocje, choć jeszcze nie zostało zapowiedziane. Zebraliśmy Wasze opinie i wypowiedzi na temat tego sequela, by przygotować poniższe zestawienie dotyczące gry.

Wyraźnie można odczuć, że wielu graczy tęskni za przeszłością, bo nie zabrakło odwołań do poprzedniej części cyklu, lub też do innych gier, których twórcy inspirowali się klasykami Blizzarda.

Poniżej wymieniamy nie tylko najczęściej pojawiające się życzenia związane z ewentualną kontynuacją, ale też te najciekawsze pomysły - niektóre wyjątkowo przypadły nam do gustu.


Powrót mroku

Chyba najczęściej powtarzanym życzeniem dotyczącym Diablo 4 jest mroczny klimat i odpowiednio dopasowana do niego stylistyka oprawy graficznej. Wielokrotnie przywoływano Diablo 2 jako idealny przykład stylu wizualnego.

Faktycznie, Diablo 3 też jest mroczne - ale w sposób nieco inny, bardziej baśniowy. Nie można też powiedzieć, żeby oprawa tej gry była szczególnie ponura, nawet gdy zwiedzamy opuszczone lochy.

Z drugiej strony, trzecia część serii dzięki takiej właśnie oprawie, wolniej starzeje się wizualnie. To zasługa łagodnych krawędzi i pastelowych barw, na które postawili projektanci

.

Biorąc pod uwagę wszystkie wydane w ostatnich latach gry Blizzarda, trudno jednak przypuszczać, że deweloperzy zdecydują się na grafikę przywodzącą na myśl Diablo czy Diablo 2 - choć oczywiście możemy się mylić.

Specjalne wydarzenie z okazji rocznicy serii pozwoliło poczuć w Diablo 3 odrobinę dawnego mroku

Diablo jak God of War?

W komentarzach na Facebooku padła niezwykle interesująca propozycja. Wyobraźcie sobie, że otrzymujemy nowe Diablo, które przypominałoby nadchodzącą odsłonę God of War na PlayStation 4. To byłoby coś wyjątkowego.

Oczywiście gatunkowy puryści mieliby zapewne taki ruch za złe twórcom - i wątpliwe, że doczekamy się takiej rewolucji. Trzeba jednak przyznać, że łatwo wyobrazić sobie, jak przyjemnie mogłaby wyglądać rozgrywka w Diablo, gdyby całość przypominała brutalną grę akcji TPP.

Twórcy musieliby się z pewnością mocno napracować, a pełny trójwymiar wpłynąłby też na skalę projektu, który ostatecznie nie mógłby być tak duży, jak tradycyjna odsłona serii. Mimo wszystko, pomysł i tak jest godny wyróżnienia.

Wykapany barbarzyńca!

Wyważony poziom trudności

Niektórzy czytelnicy narzekali na to, że Diablo 3 było zbyt łatwe. Inni z kolei zaznaczali, że nowa część powinna być łatwiejsza. Co ciekawe, wszyscy mają trochę racji.

Zaraz po premierze podstawowej wersji Diablo 3, najwyższy poziom trudności faktycznie sprawiał problemy nawet najbardziej zaawansowanym graczom. Później Blizzard wprowadził odpowiednie poprawki, które skutkowały tym, że wyzwanie rzadko kiedy jest obecnie naprawdę duże.

Przed twórcami trudne zadanie. Można się tylko domyślać, jak skomplikowane musi być odpowiednie balansowanie poziomów trudności i siły wrogów w grze, w której każdy najmniejszy element ekwipunku może w dużym stopniu zmienić możliwości i siłę bohatera.

Wydaje się, że projektanci powinni skupić się na alternatywnych sposobach modyfikowania stopnia wyzwania - choćby poprzez dodawanie różnych ograniczeń czy specjalnych ataków oponentów na wyższych poziomach, a niekoniecznie przez zwiększanie ogólnej mocy i paska ich życia.

Gracze w Diablo 3 szukają wyzwania w Głębokich Szczelinach

Nowy świat

Ta sugestia padła co prawda tylko w jednym komentarzu, ale i tak zwróciła naszą uwagę. Co gdyby Diablo 4... porzuciło świat Sanktuarium, który zwiedzaliśmy już w każdej części serii?

Trzeba przyznać, że choć Diablo 3 angażowało na długie godziny, to żadna lokacja nie wydawała się szczególnie oryginalna - może poza obszarami w niebie. To dlatego, że już w Diablo i Diablo 2 spędziliśmy wiele czasu w okolicach Tristram czy też na pustyni.

Fabuła nigdy nie była mocną stroną cyklu, a przecież wymyślenie powodu przeniesienia akcji - przykładowo - do innego wymiaru czy na inną planetę, wcale nie wydaje się absurdalne. A pozwoliłoby to przecież twórcom na zaprojektowanie takich środowisk i lokacji, jakich jeszcze nie widzieliśmy.

Diablo 4 zabierze nas znowu do dżungli?

Sterowanie padem na PC

Ten aspekt może wydawać się mało istotny lub błahy, ale w praktyce sprawa nie jest wcale taka prosta. W Diablo 3, dla przykładu, nie możemy zagrać na komputerze przy użyciu kontrolera.

Powodem jest to, jak gra została zaprojektowana. Cały system walki i poruszania się, a nawet położenie kamery, stworzono i pomyślano mając na uwadze sterowanie myszką.

Dopiero kiedy deweloperzy zaczęli pracować nad konwersją gry na konsole, zorientowali się, że fundamenty Diablo 3 wymagają gruntownego przebudowania, by sterowanie padem było intuicyjne i przyjemne. Faktycznie - każdy, kto grał w obydwie wersje, bez wątpienia odczuł różnice. Wersja konsolowa oferuje nawet unik z przewrotem, nieobecny na PC.

Nowe Diablo na pewno od razu trafi na konsole

Takie podejście twórców sugeruje, że system sterowania padem na komputerach w Diablo 4 wcale nie jest czymś oczywistym. Jeżeli deweloperzy nie zmienią filozofii projektowania gry, to nadal będą zapewne chcieli zachować różnice w talentach i perspektywie - dla wersji na konsole w Diablo 3 przeprojektowano i zmieniono działanie wszystkich zdolności, tylko po to, by wszystko idealnie pasowało do pada.

Rozwiązanie to wymagałoby więc od Blizzarda zaoferowanie dwóch różnych systemów rozgrywki na PC, co wydaje się bardzo ambitnym i skomplikowanym wyzwaniem.

Zobacz także