Diablo 4 bez krowiego poziomu. Przynajmniej na razie
Chodzi o klimat.
Diablo 4 nie otrzyma słynnego krowiego poziomu, przynajmniej na premierę. Twórcy mają ciekawe wytłumaczenie takiego stanu rzeczy i zapewniają, że chodzi o podtrzymanie mrocznego klimatu produkcji - ale nie za zawsze.
Smutne wieści dla miłośników uzbrojonej wołowiny pochodzą z serwisu WoW Head, który wziął udział w panelu dyskusyjnym z przedstawicielami Blizzarda. Na pytania odpowiadali reżyser Joe Shely oraz menedżer opiekujący się całą serią, czyli Rod Fergusson. Nie mogło oczywiście zabraknąć tematu słynnego żartu.
„Zaraz po premierze, Diablo 4 postawi na mroczny i wiarygodny świat. Krowi poziom, skrzydła czy zwierzaki towarzyszące zaburzają taką wiarygodność” - usłyszano w odpowiedzi. „Wraz z dalszym rozwojem produkcji atmosfera zostanie nieco poluzowana”.
Warto zauważyć, że specjalne skrzydła są jednym z dodatków kosmetycznych do zamówień przedpremierowych w najdroższym wydaniu gry, co wydaje się w przeczyć takiemu podejściu. Ważniejsza wydaje się być jednak sugestia, że słynne krowy mogą pojawić się w grze w dalszej przyszłości.
Z rozmowy z twórcami dowiadujemy się także, że jednym z elementów zaplanowanych na późniejsze sezony wsparcia Diablo 4 są także tablice najlepszych wyników. „Są doskonałym narzędziem do śledzenia postępów graczy, ale są też poważnym wyzwaniem dla twórców, ponieważ zachęcają do używania botów i exploitów” - wyjaśnił Fergusson.
Kolejne pomysły na dalszą przyszłość to rozbudowanie atrakcji dla zakładanych klanów. Jeśli mowa o obecnych pracach, zespół koncentruje się podobno na infrastrukturze serwerów, co jest „najważniejszą” kwestią, zaraz obok balansu klas i poziomu trudności. Nie ma za to co liczyć na większe modyfikacje interfejsu, ponieważ na to „po prostu nie ma czasu” - dodał Shely.
Jedną z często wymienianych próśb jest osobna zakładka na kamienie szlachetne, co „zostało przekazane do zespołu deweloperskiego”. Dobrą wieścią jest zapewne przyznanie, że są jeszcze elementy tak zwanego endgame, których nie ujawniono.