Diablo 4 nie zadebiutuje szybko - nawet jak na standardy Blizzarda
Przekonują twórcy.
Blizzard zapowiedział wczoraj oczekiwane Diablo 4, ale nie ujawnił daty premiery. Okazuje się, że produkcja nie ukaże zbyt szybko.
Na zorganizowanym podczas BlizzConu panelu dyskusyjnym poświęconym nowej odsłonie cyklu poruszono kwestię terminu wydania. Reżyser projektu - Luis Barriga - rozwiał nadzieje fanów na rychły debiut.
- Gra nie pojawi się wkrótce, nawet nie „wkrótce” według standardów Blizzarda - tłumaczy, odnosząc się do faktu, że produkcje studia zazwyczaj ukazują się wiele lat po pierwszym pokazie. To oznacza, że gracze muszą uzbroić się w cierpliwość.
Deweloper wyjaśnił, że projekt o takiej skali, jakim jest Diablo 4, wymaga dużo czasu i pracy. Podkreślił, że tytuł znajduje się na bardzo wczesnym etapie rozwoju. Uczestnicy BlizzConu mogą co prawda przetestować fragment pozycji, ale to niewielki wycinek całości.
Diablo 4 jest mocno inspirowane drugą częścią serii i postawi na mroczny, ponury klimat. Akcję osadzono wiele lat po wydarzeniach z poprzedniej odsłony, a główną antagonistką jest Lilit - powracająca do Sanktuarium córka Mefisto, Władcy Nienawiści.
Gra zmierza na PC, PS4 i Xbox One, ale biorąc pod uwagę, że nie ukaże się szybko, niewykluczone, że trafi również na konsole następnej generacji.
Źródło: PC GamesN
Następnie: Producentka Wiedźmina od Netflixa zaplanowała fabułę na 7 sezonów