Skip to main content

Diablo 4 - nowe fragmenty rozgrywki i szczegóły o PvP

Twórcy stawiają na nierówną walkę.

  • Otwarty świat przemierzymy pieszo lub na grzbiecie wierzchowca
  • Walki między graczami odbędą się w strefach zwanych polami nienawiści
  • Celem autorów było zaoferowanie niezbalansowanego PvP

Na przeprowadzonej w ramach BlizzConu prezentacji twórcy Diablo 4 ujawnili nowe fragmenty rozgrywki oraz opowiedzieli o otwartym świecie i module PvP, czyli walkach między graczami.

Plansze można swobodnie eksplorować - pieszo lub z pomocą wierzchowców. W trakcie przygody natkniemy się na obozy opanowane przez wrogów, po pokonaniu których do lokacji powrócą mieszkańcy. Wdzięczni ocalali zlecą zaś dodatkowe zadania do wykonania. Mapa jest współdzielona, co oznacza, że czasem spotkamy innych graczy.

Starcia z pozostałymi uczestnikami zabawy rozegrają się w wyznaczonych strefach - tak zwanych polach nienawiści (w oryginale Fields of Hatred). Wspomniane obszary są jedynymi, w których można atakować użytkowników.

Zobacz na YouTube

Twórcy urozmaicą plansze aktywnościami PvE, czyli przeznaczonymi do walki ze sztuczną inteligencją. Nie zabraknie momentów, kiedy wraz z innymi graczami stawimy czoła bossom, by później stanąć do walki z dotychczasowymi sojusznikami.

Eliminując potwory i postacie innych użytkowników lub wykonując zadania otrzymamy okruchy nienawiści (Shards of Hatred) - walutę, służącą do kupowania elementów wyposażenia. Autorzy podkreślają, że przedmioty niekoniecznie będą lepsze od standardowych, ale wyróżnią się wyglądem.

Na BlizzConie ujawniono nową klasę postaci - łotrzycę

Aby jednak zachować okruchy, surowiec trzeba wcześniej oczyścić na ołtarzu. W trakcie rytuału nasz podopieczny zostanie wskazany rywalom jako główny cel - jeśli heros zginie przed ukończeniem procesu, utracimy cały zgromadzony zapas, który trafi na konto zabójcy.

Deweloperzy nie ukrywają, że chcą, by PvP w Diablo 4 było niezbalansowane. Gracze nie zmierzą się na równych zasadach, a uczestnicy zmagań staną przed koniecznością dopasowywania się do bieżącej sytuacji. Zaznaczają jednocześnie, że ewentualna śmierć nie powinna być bolesna - jedyna kara to utrata nieoczyszczonej waluty.

W Diablo 4 nie zabraknie osad, miasteczek i obozów

Dla osób szukających wyzwania przygotowano system, w ramach którego produkcja oznaczy użytkownika z największą w danym momencie liczbą eliminacji z rzędu jako „naczynie nienawiści”. Gra nagrodzi pokonanie jegomościa większym zapasem okruchów.

Diablo 4 zmierza na PC i konsole. Data premiery nie jest znana.

Zobacz także