Skip to main content

Diablo 4 także dla świeżaków. Nie trzeba znać poprzednich części

Nie tylko dla weteranów.

Diablo 4 nie wymaga znajomości poprzednich części. Producent gry wyjaśnił, że rozgrywka została zaprojektowana w taki sposób, by gracze niezaznajomieni z serią mogli bawić się równie dobrze, jak weterani.

Piekielna seria ma za sobą długą historię, dlatego niektórzy mogą obawiać się wejścia na ślepo w tak rozbudowane uniwersum. Producent Rod Fergusson uspokaja: Diablo 4 powstało z myślą także o tych, którzy z cyklem nie mieli wcześniej nic wspólnego.

Staramy się poszerzyć grupę naszych odbiorców” - przyznał w wywiadzie z serwisem GamesRadar+. „Celujemy w nowych graczy, którzy nie grali wcześniej w Diablo. Nie chcemy, by odstraszyła ich »czwórka« w tytule. Podczas projektowania gry skupialiśmy się na tym, jak przyciągnąć nowego gracza. Dużą rolę odegrało w tym umiejscowienie akcji 50 lat po wydarzeniach z Diablo 3” - dodał.

Jak wyjaśniono dalej, brak bezpośredniego powiązania z poprzednią częścią sprawi, że nie będziemy musieli czytać 300-stronnicowych opracowań ani oglądać półtoragodzinnych wideoesejów o historii Sanktuarium. Nie zabraknie także samouczka, który wyjaśni bardziej zawiłe elementy rozgrywki.

Nie oznacza to jednak, że weterani cyklu poczują się jakby wchodzili do kompletnie obcego świata. W grze nie zabraknie smaczków i nawiązań do poprzednich części. Jednym z nich może okazać się memiczny już krowi poziom, którego mini-zapowiedź otrzymaliśmy zaledwie kilka godzin temu.

Zobacz także: Diablo 4 - Poradnik, Solucja

Wczesny dostęp do Diablo 4 (dla posiadaczy wersji Ultimate lub Digital Deluxe) wystartuje 2 czerwca o 1:00 w nocy czasu polskiego, a pełna premiera odbędzie się 6 czerwca o 1:00. Blizzard zdaje się być bardzo pewny siebie odnośnie stabilności serwerów. Pomogły liczne testy i „server slamy”, dzięki którym studio mogło przygotować się na zalew tysięcy graczy jednocześnie.

Zobacz także