Digital Foundry: najlepszy telewizor 4K do grania w HDR
Szereg modeli i porad.
Xbox One S to pierwsza konsola obsługująca HDR oraz multimedia w rozdzielczości 4K. Nie trzeba było długo czekać, by tę funkcję zaimplementowało Sony - PlayStation 4 Pro również obsługuje szeroki zakres dynamiczny - podejrzewamy, że tak samo będzie z Project Scorpio, kiedy zadebiutuje w przyszłym roku. W międzyczasie Nvidia zaprezentowała aktualizację HDR dla pecetów. Dema, które pokazano, rzeczywiście robią wrażenie, ale pamiętajmy, że do poprawnego wyświetlania obrazu w HDR potrzebny jest przystosowany do tego monitor, który obsłuży zarówno UHD, jak i szeroki zakres dynamiczny.
Kiedy mowa o formacie UHD, koniecznie trzeba zwrócić uwagę na kilka istotnych kwestii. Po pierwsze, ważne, żeby wyświetlacz spełniał wymogi UHD Premium (szczegóły w ramce obok), co gwarantuje najwyższą jakość obrazu HDR. Po drugie, jakość materiału wideo o szerokim zakresie dynamicznym jest też uzależniona od odwzorowania koorów oraz kontrastu na panelach LCD i OLED. I wreszcie po trzecie: szukamy telewizora z niskim input lagiem.
Na wstępie zaznaczę, że osiągnięcie wszystkich wymienionych tu celów na ekranie z niższej półki cenowej jest niemożliwe - nawet modele klasy „premium” mają problem z osiągnięciem idealnej wydajności, co oznacza konieczność pójścia na kompromis. W zależności od telewizora różnie będzie wyglądać kwestia odwzorowania kolorów, kontrastu i zakresu dynamicznego. Absolutnym liderem rynku na tym polu są panele OLED, przy czym cena takiego sprzętu potrafi boleśnie wydrenować portfel. Najważniejszym wyznacznikiem panelu do gier będzie niski input lag i zapewniam, że znalezienie dobrego telewizora, który łączyłby tę cechę z obsługą HDR jest nie lada wyzwaniem.
Zatem który panel najlepiej nadaje się do rozgrywki w 4K i HDR? By odpowiedzieć na to pytanie i przygotować czytelników na nową falę konsol i pecetów wspierających szeroki zakres dynamiczny, postanowiliśmy poprzeć swoje słowa czynami. Przetestowaliśmy najciekawiej prezentujące się panele i kupiliśmy ten, który oferuje najlepszą wydajność i funkcje oraz najmniej dający się we znaki input lag. Miejscowa filia Sevenoaks Sound & Vision udostępniła nam wszystkie dostępne w ich sklepie panele UHD, dzięki czemu mogliśmy zmierzyć opóźnienie czujnikiem Leo Bodnara, co dało bardzo ciekawe rezultaty.
Na podstawie testów przygotowaliśmy listę paneli najlepiej odpowiadających potrzebom graczy (czyli obsługujących zarówno HDR, jak i SDR). Nie jest to lista kompletna, ale czytelnik znajdzie tu ciekawe rekomendacje w różnych zakresach cenowych.
Samsung KS7000: Najlepszy (growy) panel z HDR ze średniej półki
- Rozmiary: 49-65 cali
- Cena: 4500-8000 zł
KS7000 (KS8000 w Stanach Zjednoczonych) cechował do niedawna brak obsługi HDR w trybie „Gry”, co oznacza, że chcąc doświadczyć szerokiego zakresu dynamicznego, musieliśmy odpalić inne tryby, tym samym skazując się na gigantyczny input lag sięgający ponad 100 ms. Na szczęście Samsung zaradził temu problemowi i obniżył opóźnienie do bardzo dobrego wyniku 22 ms. Jednak żeby zagrać z włączonym HDR-em, musimy ręcznie podkręcić podświetlanie i obniżyć je po przejściu w tryb SDR - co na pewno nie jest najwygodniejszym rozwiązaniem.
Samsung KS7000 na wielu płaszczyznach prześciga telewizor, który jeszcze niedawno umieściliśmy na szczycie rankingu, czyli Panasonica DX750. Maksymalna jasność sięga 100 nitów, a DCI P3 pokrywa 94% gamutu barw, dzięki czemu telewizor doczekał się rekomendacji UHD Premium i świetnie odwzorowuje kolory. Ponieważ jednak sprzęt Samsunga obsługuje globalne przyciemnianie, ciemne szczególiki w scenach o zróżnicowanym kontraście wyglądają na sprane. Kiedy zestawić telewizor z innym sprzętem obsługującym miejscowe przyciemnianie, różnica jest widoczna gołym okiem - ale ta technologia nie ma szans przebić się do sektora tańszych wyświetlaczy.
KS7000 jest niekwestionowanym liderem rynku telewizorów 4K HDR ze średniej półki, ale na kilku płaszczyznach Panasonic DX750 wypada lepiej: ot, choćby na polu jakości wykonania. Ekran Samsunga nie został skręcony, tylko sklejony, i tylna część plastikowego panelu może odchodzić od przedniej. Tak było z egzemplarzem, który otrzymaliśmy od firmy zajmującej się PR-em Samsunga.
Panasonic DX750: porządny sprzęt ze średniej półki
- Rozmiary: 50-65 cali
- Cena: 4600-9300 zł
Panasonic DX750 wyróżnia się na tle innych paneli stosunkiem ceny do jakości. Jeszcze niedawno był to nasz ulubiony panel, ponieważ Samsung KS7000 nie obsługiwał treści HDR w trybie „Gra”. Na Panasonicu input lag w tym trybie wynosi 43 ms - jest sensownie i można bez żadnych negatywnych konsekwencji dla jakości obrazu grać w tytuły obsługujące HDR; innymi słowy, „Gra” łączy naturalny szeroki zakres dynamiczny z szybkim czasem reakcji ekranu. Jak na LCD telewizor zaskakuje głęboką czernią, która przy słabym oświetleniu jest przysłowiowo atramentowa, a gamut kolorów nieznacznie tylko ustępuje standardowi UHD Premium (86% DCI P3).
Ekran spełnia większość wymagań, które postawiliśmy testowanym telewizorom i umożliwia korzystanie z zawartości HDR. Jednak fakt, że zastosowano w nim podświetlanie krawędziowe sprawia, że nie radzi sobie idealnie z wyświetlaniem scen, w których pojawiają się zarówno jasne, jak i ciemne elementy, przez co ciemniejsze sceny wyglądają na „sprane” - ale ten sam problem dotyczy większości telewizorów HD z mniej wyszukaną technologią przyciemniania. Maksymalna jasność w przypadku tego panelu wynosi nieco ponad 500 nitów (czyli do standardu UHD Premium - 1000 nitów - nieco brakuje) i jasne elementy obrazu nie będą wyróżniały się równie mocno, co na panelach spełniających standardy UHD Premium. Nie zmienia to faktu, że w tej kategorii cenowej jest to jeden z najlepszych wyświetlaczy HDR do gier, a dzięki kalibracji uzyskamy realistyczne odwzorowanie obrazu przy zachowaniu niskiego input laga. To ciekawa propozycja, ale przed zakupem zachęcamy do bliższego przyjrzenia się Samsungowi KS7000.
Panasonic DX902: Niski input lag, wysoka jakość obrazu
- Rozmiary: 55-65 cali
- Cena: 12500-16000 zł
Jednym z paneli, z którym wiązaliśmy duże nadzieje, był flagowiec Panasonica, czyli model DX902. Nie dość, że spełnia nasze wymagania, to jeszcze oferuje rozgrywkę ze stosunkowo niskim lagiem (38 ms) na ustawieniach „true cinema” w trybie „Gra” i poza nim. Podobnie jak ma to miejsce w przypadku pozostałych modeli Panasonica z 2016 roku, „Grę” można połączyć ze wszystkimi ustawieniami obrazu (np. kinowym), co umożliwia wyświetlanie wysokiej jakości HDR przy zachowaniu niskiego laga.
Dzięki takiemu rozwiązaniu zadeklarowani gracze będą mogli grać w większość tytułów, nie skarżąc się na jakość obrazu. Panel typu VA gwarantuje głęboką czerń, a technologia FALD (full array local dimming) powinna poprawić jakość treści o szerokim zakresie dynamicznym, kiedy na ekranie są wyświetlane ciemniejsze i jaśniejsze obrazy. Dynamiczne podświetlanie obrazu ma swoje wady - np. sporadyczny banding i pojawianie się „aureoli” w bardziej wymagających scenach, ale taka jest cena wyświetlania prawdziwej czerni na ekranie LCD.
Problem polega na tym, że za ekran o rozmiarach 55 cali - czyli najmniejszy - zapłacimy ok. 12 tys. zł. W tym przedziale cenowym można już sobie pozwolić na zakup OLED-a, np. B6V. Albo pójść na całość i, jeśli zawartość portfela na to pozwala, kupić E6V.
LG B6V/E6V: OLED-owe dzieła sztuki
- Rozmiary: 55-65 cali
- Cena (B6V): 9400-18000 zł
- Cena (E6V): 13700-21000 zł
E6 od LG to telewizor z górnej półki, który przebija jakością obrazu Panasonica DX902 dzięki nieprawdopodobnie głębokiej czerni, świetnemu odwzorowaniu kolorów oraz lepszemu kontrastowi. Co więcej, wspiera standardy Dolby Vision oraz HDR10. W trybie „Gra” ekran ma 33 ms input laga, ale w trybie „Film” już 64 ms - to wystarczająco dużo, by bardziej wyczuleni gracze zauważyli różnicę podczas rozgrywki w tytuły obsługujące HDR. Z drugiej strony wybitny poziom kontrastu sprawia, że nawet zawartość wyświetlana w SDR wygląda niemal równie imponująco, co HDR. To chyba najlepszy telewizor do konsumpcji treści w SDR.
LG niedawno obniżyło cenę B6 i ekran w rozmiarze 55 cali można gdzieniegdzie kupić za ok. 9400 zł (względem ceny wyjściowej sięgającej ponad 10 tys. zł). W porównaniu do E6, B6 zostało pozbawione obsługi 3D oraz soundbara - poza tym oba telewizory są do siebie bardzo podobne. Zwracamy uwagę, że niektóre testy wykazały znaczne obniżenie laga w trybie HDR. John Linneman z redakcji Digital Foundry kupił rzeczony model i bardzo go sobie chwali.
Panasonic DX700: niski input lag i przystępna cena
- Rozmiary: 40-58 cali
- Cena: 3000 - 4800 zł
Nie każdy może sobie pozwolić na wydatek rzędu 10 tys. złotych na telewizor UHD - większość konsumentów celuje w ekran o rozmiarach od 40 do 55 cali w cenie 4-7,5 tys. zł. Jeśli zdecydujemy się na tańszy model obsługujący HDR, może nam się trafić bardzo dobra oferta, choć oczywiście nie zaoferuje on jakości, jaką mogą pochwalić się telewizory z certyfikatem UHD Premium. W tych widełkach cenowych naszym faworytem jest Panasonic DX750, ale polecamy też jego tańszego brata, czyli model DX700.
Prezentuje zbliżoną jakość, ale za cenę niższą o ok. 1500 zł. DX700 wyposażono w panel VA, gwarantujący głęboką czerń, a input lag sięga w trybie „Gra” 41 ms przy włączonych ustawieniach „true cinema” i HDR. Gamut kolorów obejmuje 86% DCI P3. Ale są też kompromisy - maksymalna jasność sięga 350 nitów, co ogranicza efektowność HDR - ekran świeci niewiele mocniej od typowych telewizorów HD, a ponieważ zastosowano w nim podświetlanie krawędziowe, szeroki zakres dynamiczny daje o sobie znać w zasadzie tylko w refleksach świetlnych i ciemnych scenach. Warto też pamiętać, że kąty oglądania również pozostawiają sporo do życzenia.
LG UH850V: Dolby Vision oraz HDR10 w sensownej cenie
- Rozmiary: 49-65 cali
- Cena: od 4300 zł w górę
Input lag na LG UH850V w trybie „kinowym” wynosi 48 ms - to dopuszczalna wartość dla ustawień HDR. Maksymalna jasność ekranu to 500 nitów, a gamut kolorów pokrywa 90% DCI P3, dzięki czemu HDR wyróżnia się na tle zwykłego materiału wideo. Telewizor jest kompatybilny ze standardem Dolby Vision, co automatycznie zwiększa zakres obsługiwanych treści HDR. Z drugiej strony panel IPS cechuje ograniczony kontrast - co skutkuje szarawą czernią - oraz niepełna obsługa HDR w scenach, kiedy na ekranie pojawiają się jednocześnie jasne i ciemne elementy. Za to pod względem kątów oglądania telewizor wypada bardzo zacnie.
Dlaczego warto poczekać z zakupem telewizora obsługującego HDR
Przy zakupie telewizora obsługującego HDR najważniejsze, to mieć realne oczekiwania. Sprzęty z niższej półki nie wydobędą wszystkich atutów obrazu o szerokim zakresie dynamicznym z powodu ograniczeń narzucanych przez podświetlanie paneli LCD i brak technologii miejscowego przyciemniania. Przyciemnianie krawędziowe nie wydobędzie głębszych czerni w scenie, kiedy na ekranie pojawiają się kontrastowe elementy, przez co faktyczne zastosowanie HDR ogranicza się w pewnej mierze do scen jasnych. FALD (full array local dimming) radzi sobie z tym fantem dużo lepiej i daje znacznie bardziej przekonujące rezultaty. Problemy pojawiają się przy bardziej kłopotliwych treściach i skutkują bandingiem i efektem „aureoli”, ale temu zaradzić może tylko panel typu OLED, czyli taki, na którym piksele świecą własnym światłem.
Pomijając rynek gier, pewnych kłopotów nastręcza też standaryzacja HDR oraz jakość doświadczeń wizualnych w różnych warunkach oświetlenia. HDR opracowano z myślą o przyciemnionym otoczeniu, przez co nie nadaje się do oglądania w świetle dnia. Wyświetlanie materiału o szerokim zakresie dynamicznym wymaga podkręcenia ustawień podświetlania, co pozwala wydobyć jasność refleksów świetlnych, a dla standardowej bieli zarezerwowano dużo niższą jasność 120 nitów.
Dopóki oglądamy materiał wideo w zaciemnionym pokoju, wszystko jest w porządku. Ale w jaśniejszym otoczeniu ekran nie poradzi sobie z podbiciem jasności do poziomu, który umożliwiłby wydobycie najważniejszych elementów sceny w HDR. W konsekwencji w świetle dnia materiał o szerokim zakresie dynamicznym będzie sprawiać wrażenie ciemniejszego niż w SDR. Krótko mówiąc: osoby często grające przy mocnym oświetleniu muszą liczyć się z faktem, że w zależności od technologii ekranu HDR może wręcz pogorszyć jakość obrazu.
LG E6V | LG UH850V | Panasonic DX750 | Panasonic DX700 | Samsung KS7000 | Samsung KS9500 | |
---|---|---|---|---|---|---|
Panel | OLED | IPS | VA | VA | VA | VA |
Wsparcie HDR | UHD Premium | Tak | Tak | Tak | UHD Premium | UHD Premium |
Gamut barw (DCI P3) | 96% | 90% | 86% | 86% | 96% | 96% |
Czerń (nity) | 0,000 | 0,084 | 0,029 | 0,046 | 0,030 | 0,014 |
Maks. jasność (nity) | 640 | 550 | 500 | 350 | 1000 | 1200 |
Opóźnienia (filmy) | 64 ms | 48 ms | 105 ms | 119 ms | 117 ms | 124 ms |
Opóźnienia (gry) | 33 ms | 31 ms | 41 ms | 41 ms | 21 ms | 21 ms |
Mając to na uwadze, dochodzimy do wniosku, że HDR opracowano głównie z myślą o entuzjastach wysokiej jakości obrazu, a nie przeciętnych widzach, a ograniczenia narzucane przez technologie zastosowane w panelach nie pozostały bez wpływu na standardy dopracowania obrazu. Osoby, które oczekują, że w naświetlonym pomieszczeniu wychwycą wszystkie smaczki HDR, mogą poczuć się rozczarowane, co bez wątpienia przełoży się na zainteresowanie konsumentów.
Nie zmienia to faktu, że w sprzyjających warunkach HDR jest rewolucyjną technologią, a szersza paleta barw oraz rozszerzony zakres dynamiczny mają większy wpływ na odbiór obrazu niż wyższa rozdzielczość. HDR stawia swoje pierwsze kroczki i jest dość oczywiste, że twórcy sprzętu i dostępnych na nie treści dopiero przymierzają się do implementacji tej technologii na bardzo zróżnicowanych wyświetlaczach. Co więcej, w tegorocznych modelach nie udało się zagwarantować niskiego input laga po włączeniu szerokiego zakresu dynamicznego. Oczywiście z czasem - gdy przybędzie gier obsługujących HDR - ten stan rzeczy ulegnie zmianie, ale może to trochę potrwać.
Jeśli nie zależy ci na obsłudze HDR, to Samsung KU6400 (KU7000 w Stanach Zjednoczonych) świetnie radzi sobie z rozdzielczością 4K i jest przy tym stosunkowo tani. Telewizor ma niski input lag i może się pochwalić głęboką czernią oraz dobrym odwzorowaniem kolorów. Budżetowa wersja tego telewizora to KU6000 (KU6300 w Stanach) - obsługuje gamut kolorów Rec 709 (nieco węższy niż KU6400) i zamiast podświetlania krawędziowego ma podświetlenie pełnoekranowe.
Jak na razie gracze szukający panelu o niskim input lagu w trybie HDR mają ograniczoną liczbę opcji. A znalezienie telewizora, który przy zachowaniu rozsądnej ceny oferowałby świetną jakość obrazu, jest zdecydowanie zbyt trudne w obliczu wielości technologii i przyjętych standardów (które niekiedy w znaczący sposób wpływają na jakość obrazu HDR). Panasonic DX750 to świetny panel w cenie do 5500 zł, jeśli pod uwagę wziąć rozmiar ekranu oraz dostępne funkcje, a LG UH850V jest lepszą alternatywą dla osób, którym zależy na lepszych kątach oglądania i wolą panel IPS. Ale i tak najlepszą jakość na średniej półce cenowej oferuje KS7000, choć konieczność ręcznego dostosowania jasności ekranu pozostawia lekki niesmak.
Co się tyczy modeli z wyższej półki, to na tle pozostałych ofert wyróżnia się Panasonic DX902. Gracze niedzielni oraz osoby, którym nie przeszkadza wyższy input lat, mogą zainteresować się OLED-em od LG, E6V (lub tańszym B6V). Lag na poziomie 64 ms w trybie HDR nie przekreśla rozgrywki, a na korzyść tych modeli przemawiają fantastyczny kontrast i atramentowa czerń - lepsza niż w najbardziej zaawansowanych plazmach. Jeśli celujesz we flagowca, ale chciałbyś zaoszczędzić parę groszy, lepszym wyborem będzie LG B6V, oferujący niższe opóźnienie w trybie HDR i niesamowitą jakość obrazu.
Jeśli jesteś jedną z tych osób, których nie interesuje HDR, to możesz przebierać w telewizorach o niskim input lagu jak w ulęgałkach. Większość paneli Samsunga na rok 2016 ma opóźnienie sięgające maksymalnie 25 ms (w trybie „Gra”), a ponieważ są to panele VA, poziom czerni jest bardziej niż zadowalający. Warte uwagi są też modele KU6400 oraz KU6000, oferujące wysoką wydajność za niską cenę. Nie brakuje też zaskakująco dobrych paneli z niższej półki cenowej: uwadze kupujących, którym zależy na szerokich kątach oglądania, polecamy LG UH850V (31 ms laga w trybie „Gra”). A jeśli naszło cię na wymianę wybornej plazmy Panasonica czy Pioneera, to rozglądaj się w OLED-ach od LG. Na E6V w trybie „Gra” input lag wynosi 31 ms, a sam telewizor wydajnością przebija najlepsze LCD dostępne na rynku.