Digital Foundry o God of War Ragnarok: ewolucja, nie rewolucja
„Jest przepięknie.”
Digital Foundry miało okazję przyjrzeć się God of War Ragnarok. Specjaliści od grafiki nazywają nowy tytuł „naturalną ewolucją” poprzedniej części. Jest przepięknie, ale bez większej rewolucji w sferze technicznej.
Zestawienie z poprzednią odsłoną serii ułatwia choćby fakt, że odwiedzamy kilka lokacji, które pojawiały się już w odsłonie z 2018 roku. „Nie ma wątpliwości, że z technicznego punktu widzenia jest podobnie, choć na pewno wygląda pięknie” - napisano na temat domu Kratosa. Zrzuty z ekranu znaleźć można poniżej.
„Przechodząc pomiędzy tytułami miałem mieszane odczucia. Z jednej strony zmiany nie są gigantycznym skokiem do przodu, lecz im głębiej wejdziemy w światy, tym bardziej zaczniemy doceniać przygotowany zestaw usprawnień” - czytamy. „Ostatecznie uważam, że różnice między PS4 i PS5 są mniej podkreślone niż choćby w Horizon Forbidden West”.
Zobacz także: God of War Ragnarok - Poradnik, Solucja - kompletny przewodnik
„Międzygeneracyjna natura tytułu ma swoje zalety. To najbardziej dopracowany tytuł, w jaki graliśmy w tym roku, nawet w przedpremierowej formie” - zapewnia Digital Foundry. „Nie natknęliśmy się na żadne błędy czy wizualne bugi i wszystko jest doszlifowane do perfekcji”.
„God of War Ragnarok to bez wątpienia gra z PlayStation 4, która otrzymała rozbudowaną wersję na PS5, co ogólnie się sprawdza, lecz nasze wrażenia są nieco mieszane” - napisano w posumowaniu. „Zalety takiego podejścia obejmują wyjątkowo wysoki poziom płynności i dopracowania. Jesteśmy niemal pewni, że tytuł przygotowany od podstaw z myślą o PS5 nie dostarczyłby stałych 60 klatek na sekundę, nie wspominając o poziomie 80-90 FPS w trybie wysokiej płynności”.
„W pewnym sensie zabawa na PS5 przypomina granie w tytuł multiplatformowy na PC” - czytamy. „Trudno jednak nie zastanawiać się nad tym, co mogło być. Nie chcemy, by God of War stało się grą z otwartym światem, ale można poczuć, że wszystkie te małe animacje i przeciskanie się przez wąskie przejścia spowalniają tempo. Czy twórcy mogliby pójść jeszcze dalej, gdyby pracowali tylko na PS5? Może tak, może nie. Jeśli chodzi o grafikę, Ragnarok jest bez wątpienia triumfem. Jasne, wrażenia są podobne na wszystkich trzech konsolach, ale to nadal jedna z najładniejszych gier tego rodzaju na rynku i wykorzystuje możliwości PS5”.
„Nie jest to generacyjny skok w porównaniu z poprzednią grą, ale naturalna ewolucja tego, co osiągnięto wcześniej” - kończy Digital Foundry.