Disney kasuje film „Piraci z Karaibów” z żeńską wersją Jacka Sparrowa
Margot Robbie nie zostanie piratką.
Disney zrezygnował ze spin-offu filmu „Piraci z Karaibów”, w którym główną rolę miała zagrać Margot Robbie. Aktorka przyznała, że wytwórnia najwyraźniej nie jest już zainteresowana projektem opartym na kobiecych postaciach.
- Mieliśmy pomysł i pracowaliśmy nad nim przez jakiś czas. To było wieki temu - powiedziała Robbie magazynowi Vanity Fair. - Chcieliśmy stworzyć opowieść, która byłaby w większym, ale nie całkowitym stopniu oparta na kobiecych postaciach. To byłby po prostu inny rodzaj historii, która naszym zdaniem byłaby naprawdę fajna. Ale chyba nie chcą już tego robić.
Film ogłoszono po raz pierwszy w 2020 roku. Disney chciał eksplorować nowe kierunki pod sztandarem serii „Piratów z Karaibów”, które odeszłyby od wątku kapitana Jacka Sparrowa, granego od lat przez Johnny'ego Deppa. Stąd pomysł o jego żeńskiej wersji i zaproszeniu Robbie do ewentualnej współpracy.
Aktorka w ostatnim czasie nie narzeka na brak pracy. Wzięła udział niedawno w filmie Quentina Tarantino pt. „Pewnego razu… w Hollywood”, w którym zagrała Sharon Tate. Ponadto jest związana z uniwersum DC, gdzie występuje w roli Harley Quinn w takich produkcjach jak „Ptaki Nocy”, „Legion samobójców: The Suicide Squad” czy „Gotham City Sirens”, zaplanowanej na 2024 rok.