Disney szuka sposobu na uratowanie Marvela. Superbohaterów będzie mniej
Idą cięcia w liczbie premier.
Szef Disneya, Bob Iger, przedstawił nową strategię, która pomoże Marvelowi z powrotem stanąć na nogi. Aby zaradzić na powszechne zmęczenie superbohaterami, firma ograniczy liczbę filmów i seriali wydawanych w ciągu roku.
Iger rozwinął tym samym pomysł reogranizacji, o którym wspominał w zeszłym roku. Już wtedy podkreślał, że firma musi zastanowić się nad tym, ile sequeli powinien otrzymać każdy z superbohaterów, aby najlepiej zoptymalizować cięcia budżetowe. Teraz podał konkrety.
„Powoli będziemy zmniejszać liczbę premier, najpewniej przestawiając się na, mniej więcej, dwa seriale telewizyjne w ciagu roku, zamiast czterech. Zredukujemy także liczbę produkcji filmowych, z czterech rocznie do dwóch lub maksymalnie trzech” - mówił w rozmowie z inwestorami, cytowany przez The Hollywood Reporter.Szef Disneya przyznał także, że jest optymistycznie nastawiony do nadchodzących produkcji. Szczególnie cieszy się na myśl o premierze filmu Avengers: Dynastia Kanga, zaplanowanej na 2026 roku. „Mamy kilka dobrych filmów na 2025 rok, a potem wydamy kolejnych Avengersów, którymi jesteśmy niezwykle podekscytowani” - dodał.
Ta ostatnia wypowiedź jest szczególnie interesująca, jeśli wziąć pod uwagę, że w Dynastii Kanga zabraknie tytułowego Kanga, a konkretnie odgrywającego go Jonathana Majorsa. Wytwórnia miała zerwać współpracę z aktorem po tym, jak sąd uznał go za winnego napaści na byłą partnerkę.
Przypomnijmy, że najbardziej wyczekiwaną premierą MCU w tym roku jest film Deadpool & Wolverine, zaplanowany na 26 lipca. W przyszłym roku otrzymamy natomiast filmową Fantastyczną Czwórkę, z Pedro Pascalem w roli głównej.
Jeśli natomiast chodzi o seriale, jesienią tego roku w ofercie Disney+ powinno zadebiutować Agatha: Darkhold Diaries. Wciąż czekamy też na więcej informacji odnośnie Ironheart, a więc produkcji o wynalazczyni Riri Williams, zastępującej niejako postać Iron Mana.