Disney wzmacnia dział gier weteranami z Blizzarda i Ubisoftu
Przetasowania i awanse.
Disney rozbudowuje (po raz kolejny) swój dział gier. Korporacja zatrudniła doświadczonych menedżerów konkurencji i wręczyła kilka awansów.
O przetasowaniach informuje serwis Hollywood Reporter, przytomnie przypominając także, że kilka miesięcy temu amerykański gigant zainwestował ogromne pieniądze w Epic Games, chcąc stworzyć uniwersum na bazie posiadanych licencji, celując zapewne w sukces na miarę Fortnite.
Główny menedżer działu gier - Sean Shoptaw - jest więc teraz wiceprezesem tego działu i my także nie jesteśmy do końca pewni, co to zmienia, lecz na pewno nie obyło się bez podwyżki.
Ciekawsze są nowe transfery. Ray Gresko to teraz starszy wiceprezes do spraw produktów i rozwoju. Menedżer ma za sobą długą karierę w Blizzardzie, zaczynając od Diablo 3, a kończąc WarCraft 3: Reforged, które lepiej zapomnieć. Jeszcze wcześniej był programistą, choćby przy Star Wars: Dark Forces z połowy lat 90.
Drugi interesujący angaż to Bjorn Tornqvist, wiceprezes to spraw technologii. Ostatnim tytułem tego dewelopera była rola dyrektora technicznego Avatar: Frontiers of Pandora od Ubisoftu, a pierwszą pozycją - World in Conflict z 2007 roku.
Pozostałe przetasowania dotyczą Jaya Onga. Ten przez dekadę z sukcesami prowadził dział Marvel Games i teraz także będzie odpowiadał za udzielane licencje, ale już w całym Disneyu. W Marvelu zastąpi go Haluk Mentes.
„Pod kierownictwem Seana i Jaya dział gier Disneya jest doskonale przygotowany do dostarczania światowej klasy historii w tym medium” - zapewnia Tasia Filippatos, szefowa wszystkich produktów konsumenckich w amerykańskiej korporacji.