Skip to main content

„Diuna 2” przyspiesza tempo. Akcji będzie więcej

Zapewnia reżyser.

„Diuna” z 2021 roku zachwycała klimatem i pięknymi ujęciami na ocean piasku, ale dla niektórych widzów mogła wydawać się nieco... powolna. Skoro jednak prezentację świata mamy już za sobą, „dwójka” w końcu może skupić się na przyspieszeniu tempa i pokazaniu akcji.

Tak przynajmniej zasugerował Denis Villeneuve - reżyser obu produkcji - w wywiadzie opublikowanym na łamach magazynu Total Film. Ekspozycja pustynnej planety, żyjących na niej frakcji oraz najważniejszych reguł świata została już przygotowana w pierwszej części, więc twórcy mogli się wykazać w stworzeniu bardziej dynamicznych scen.

Pierwszy film był bardziej medytacją i kontemplacją. Podążaliśmy za młodym mężczyzną odkrywającym nową planetę, nową kulturę” - mówił Villeneuve, cytowany przez portal GamesRadar+. „Drugi film jest już bardziej filmem akcji niż pierwsza część. Ma w sobie więcej mięsa”.

Ciężko sobie jednak wyobrazić, że „Diuna 2” zmieni się nagle w nową odsłonę sagi Gwiezdnych Wojen, a większą część wizyty w kinie spędzimy na oglądaniu pojedynków i bitew na ogromną skalę. Byłoby to raczej dosyć męczące, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że seans może potrwać nawet 3 godziny i 15 minut.

Wydaje się jednak, że już pierwsze zwiastuny miały przyciągnąć przed ekrany fanów kina akcji. Nie brakowało w nich walki, pompatycznego nastroju, wielkich armii, a momentami także wybuchów.

Na koniec przypomnijmy, że przyspieszone zostało nie tylko tempo opowieści, ale i data premiery. „Diuna 2” trafi do kin 1 marca przyszłego roku, a więc dwa tygodnie szybciej, niż planowano. Nie wiadomo jednak, czy na ten sam dzień zaplanowano debiut w Polsce. Niezależnie od terminu, przed seansem warto zapoznać się pierwszą częścią, którą znajdziemy w ofercie serwisu HBO Max.

Zobacz także