„Diuna 2” z pierwszymi opiniami. Krytycy mówią o „arcydziele”
„Najlepszy film sci-fi tej generacji”.
Początek roku w filmowej gałęzi rozrywki nie wypadł najlepiej, ale wygląda na to, że już niedługo sytuacja obróci się o 180 stopni. Zaplanowana na 1 marca „Diuna 2” jest przez krytyków nazywana arcydziełem i najlepszym filmem science-fiction ostatnich lat.
„»Diuna 2« to gigantyczne, epickie widowisko i mistrzostki pokaz filmowego rzemiosła: od wyjątkowych ujęć, przez niesamowitą budowę świata. To opus magnum Denisa Villeneuve’a, który wyreżyserował jeden z najlepszych filmów science fiction” - pisze Jazz Tangcay z redakcji Variety.
W krótkich recenzjach zebranych przez serwis Deadline również nie brakuje zachwytów. Krytycy wychwalają monumentalne starcia, najwyższej jakości oprawę audiowizualną oraz mistrzowską grę aktorską głównej obsady, na czele z Timothée Chalametem i Zendayą.
„»Diuna 2« od Denisa Villeneuve zalicza świetne lądowanie, oferując fascynujące i przerażające studium postaci w opowiedzianym na niezwykłą skalę sci-fi” - pisze dziennikarz Germain Lussier. „Timothée Chalamet i Zendaya są wspaniali, scenografie oszałamiające, a drugoplanowa obsada jeszcze bardziej podnosi poziom. Wyszło świetnie”.
We wpisach podsumowujących wrażenia z pokazów przewijają się głosy krytykujące nieco zbyt rozciągniętą opowieść. Z drugiej strony mamy jednak opinie serwisu Collider, w której recenzent pisze, że chętnie posiedziałby w kinie jeszcze kolejną godzinę. „Świetna ścieżka dźwiękowa. Cała obsada była doskonała. Moim jedynym zarzutem jest to, że film mógłby być dłuższy. Nie żartuje” - czytamy.
Dla przypomnienia: „Diuna 2” jest bezpośrednią kontynuacją nagrodzonej Oscarami „jedynki” z 2021 roku. Tym razem zobaczymy, jak Paul Atryda łączy siły z Fremenami, aby wyswobodzić pustynną planetę Arrakis z rąk przedstawicieli rodu Harkonnenów. Oprócz wymienionej wcześniej dwójki gwiazd, do obsady powróci Rebecca Ferguson, Josh Brolin, Dave Bautista oraz Stellan Skarsgard.