Skip to main content

Dla scen seksu z Wiedźmina 3 zrealizowano 16 godzin nagrań motion capture

Sceny posłużą także jako ważne narzędzie do prowadzenia fabuły.

Sceny seksu to w serii Wiedźmin od studia CD Projekt Red już „tradycja”, nawiązująca bezpośrednio do prozy Sapkowskiego, gdzie takich momentów również nie brakowało. Podobnie będzie w trzeciej części cyklu.

„Biedny” Geralt...

Jak informuje serwis internetowy dziennika The Guardian, na potrzeby scen seksu w Dzikim Gonie zrealizowano aż 16 godzin nagrań motion capture. Pierwsze ujęcia tego typu zobaczyć można już w około 15 sekund po rozpoczęciu nowej gry.

Nie oznacza to oczywiście, że w grze zobaczymy 16 godzin seksu, lecz przygotowane sceny bazują na 16 godzinach pracy aktorów.

- Mogłoby się wydawać, że wstawiamy seks do sceny otwierającej bez żadnego powodu - mówi starszy projektant Damien Monnier. - Nie, nie, nie. Ustalamy w ten sposób, że nasz bohater był niedawno w bliskich stosunkach z tą kobietą i co najmniej lubi jej towarzystwo.

- Poprzez seks pokazujemy, że ta kobieta jest osobą, którą Geralt pragnąłby odnaleźć, gdyby zaginęła - dodaje Monnier. Fani serii i książek mogą się zapewne domyślić, o jakiej osobie mowa.

- Seks to najszybszy sposób na ustalenie relacji i usprawiedliwienie poszukiwań tej kobiety. Nie możemy po prostu powiedzieć, żeby gracz poszedł kogoś poszukać. To nie zadziała.

Deweloper mówił także o innych rozwiązaniach fabularnych, które pomogą tłumaczyć zachowanie gracza. W jednym z zadań szukamy zagubionej patelni, w innej podpalacza, choć przecież wiedźmin ma na głowie dużo ważniejsze sprawy.

- Uważam, że rozwiązaliśmy ten problem - mówi Monnier. - Dla przykładu, mówimy graczom, że Yennefer widziano ostatnio w okolicy i powinien poszukać wskazówek. Taka sytuacja daje Geraltowi okazję do podjęcia zadań pobocznych, choć w tle nadal jest jakaś mała presja czasu. Takie pisanie scenariusza to wyzwanie unikatowe dla gier wideo.

Co ciekawe, nie powinniśmy spodziewać się znaczników na mapie, wskazujących najkrótszą drogę do celu, ale zobaczymy jedynie interesujące punkty, które warto odwiedzić.

- Wierzę, że nasze podejście zachęca do eksploracji - wyjaśnia Monneir. - Nie stworzyliśmy tego świata bez powodu. W ten sposób eksploracja staje się nagrodą samą w sobie. Gracz ma świadomość, że niedokładne zbadanie okolicy może przełożyć się na przeoczenie opowieści, przedmiotów czy nawet nowej kochanki.

Wiedźmin 3: Dziki Gon ukaże się 19 maja na PC, PlayStation 4 i Xbox One.

Zobacz na YouTube

Zobacz także