Dlaczego Blizzard wycofał się z Chin? Activision czuło się „zagrożone”
To podobno nieporozumienie.
Nagłe wycofanie się Blizzarda z chińskiego rynku na początku obecnego roku mogło być wynikiem nieporozumienia, które spowodowało, iż przedstawiciele Activision obecni na spotkaniu z NetEase mieli mieć wrażenie, że im „grożono”.
Szczegóły ujawnił dziennik The New York Times, który opisuje rozmowę z października ubiegłego roku. Napięcie pomiędzy Activision i chińskim partnerem podobno stopniowo rosło w ramach negocjacji nad przedłużeniem współpracy, obejmującej choćby wydanie World of Warcraf w Chinach.
Rozmowę prowadzono przez tłumaczy. Menedżerowie z Activision mieli podobno wrażenie, że William Ding - dyrektor generalny NetEase - groził wywieraniem nacisku na chiński rząd w temacie zaakceptowania lub zablokowania przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft, w zależności od tego, jak przebiegną negocjacje.
Inne źródła The New York Times wskazują, że chiński partner nigdy nie miał takiej zamiarów i doszło po prostu do wielkiego nieporozumienia. Oficjalnie zaprzeczył choćby rzecznik Alexandru Voica, który nie omieszkał jednak dodać, że Activision nadal „nęka i drwi z firm oraz organów regulacyjnych na całym świecie”.
To ostatnie zdanie jest zapewne najlepszym potwierdzeniem, że stosunki pomiędzy obiema korporacjami były i są napięte. Późniejsze rozmowy na temat przedłużenia umowy nie przyniosły rezultatów - dodaje dziennik.
NetEase wydawało gry Activision Blizzard w Chinach od 2008 roku, lecz porozumienie zakończyło się w styczniu, odcinając lokalnych graczy od World of Warcraft, Hearthstone, Warcraft 3: Reforged, Overwatch, StarCraft, Diablo 3, Heroes of the Storm i tak dalej. Na kilka dni przed wyłączeniem serwerów firma w symbolicznym geście zdemolowała nawet pomniki WoW.
Wydaje się jednak, że konflikt trwał już wcześniej. Kto wie, czy zarzewiem nie był sierpień ubiegłego roku, gdy Blizzard oraz NetEase anulowały - po trzech latach prac - mobilną odsłonę World of Warcraft, gdy nie udało się dogadać w kwestii finansowania projektu.
Dlaczego warto sięgnąć po „Legendy gier wideo”?
Dzięki książce poznasz największych twórców gier wideo w historii, a przy okazji dowiesz się, jak wielki był ich wpływ na wszystkie kolejne gry, również dzisiejsze hity, w które grasz na co dzień.
Kto pierwszy poruszył postacią na ekranie, jak narodziły się komputerowe RPG-i, dlaczego grom tak blisko do filmów, kto wymyślił otwarte światy, jak narodziły się strzelanki czy wreszcie, który znany twórca poleciał w kosmos jako drugi cywil w historii.