Dlaczego postacie w The Sims mówią w języku simlish - aktorka wyjaśnia
Wieża Babel.
Język simlish - używany przez postacie w serii The Sims - ma bogatą historię, a przy okazji jednego z dodatków do drugiej części cyklu doczekał się nawet alfabetu. Dlaczego jednak twórcy postawili na własny twór, a nie - dla przykładu - na język angielski?
Sprawę wyjaśniła Krizia Bajos, aktorka głosowa pracująca między innymi właśnie w simlish. Jak wytłumaczyła w serwisie TikTok w odpowiedzi na zapytanie jednego z fanów, chodzi o przystępność.
- Wszyscy na całym świecie lubią grać w The Sims, więc takie podejście jest przystępne dla każdego. Nikt nie jest wykluczony, ponieważ nie jest to konkretny język - mówi kobieta, znana także jako Mama Welles w Cyberpunk 2077.
- W tym tkwi jego piękno. W The Sims grać może każdy i wszyscy rozumieją, co się dzieje. Bez konieczności pojmowania poszczególnych słów, ale przez sposób mówienia, ruchy postaci, grą aktorską - dodaje aktorka.
Język simlish ma bogatą historię, choć powstał z nieco bardziej prozaicznych powodów. Will Wright - twórca serii - podczas prac nad pierwszą częścią uznał bowiem, że poszczególne wypowiedzi zbyt często będą się powtarzały, jeśli zastosować prawdziwy język.
Za oryginalną wersję odpowiedzialni są aktorzy Stephen Kearin oraz Gerri Lawlor. Duet kompletnie improwizował, lecz dzisiaj dialekt stworzony na potrzeby The Sims jest znacznie bardziej rozbudowany i posiada własny alfabet, nazywany „simogreckim”.
Dość powiedzieć, że jutro - 29 czerwca - o godzinie 19:00 w The Sims 4 rozpocznie się wirtualny festiwal muzyczny, w którym wystąpią prawdziwi piosenkarze. Wszyscy artyści zaśpiewają właśnie w simlish.