Skip to main content

Dlaczego „Westworld” zniknął z HBO Max? Dyrektor wyjaśnia powód decyzji

Opracowano nową strategię.

Z platformy HBO Max zniknęły w ostatnim czasie takie produkcje jak „Westworld” czy „Nierealne”. Dyrektor generalny HBO - Casey Bloys - wyjaśnia, że powodem takich ruchów są finanse. Dlatego amerykańska sieć chce spróbować nowej strategii.

Coraz głośniej mówi się o rewolucjach, jakie zachodzą w Warner Bros. Discovery, co ma bezpośredni wpływ na stację HBO i jej serwis. Bloys tłumaczy, że ciągle zmieniający się rynek wymusza zmiany, które będą dotyczyć przede wszystkim modelu dystrybucyjnego seriali.

- HBO pozostanie HBO. Założenia w tym temacie nie ulegną przekształceniu - stwierdził dyrektor w rozmowie z redakcją Variety. - Natomiast jeśli chodzi o bibliotekę platformy, to czy każdy znajdujący w niej serial musi być dostępny wyłącznie dla HBO Max? Powiedziałbym, że nie.

Zdaniem Bloysa, nie opłaca się utrzymywać niektórych produkcji tylko w streamingu, ponieważ na siebie nie zarabiają - zalegają, cierpią na brak oglądalności i giną pośród innych tytułów. Co więcej, dyrektor przypomniał, że telewizją kiedyś rządziły inne mechanizmy.

HBO chce w nowy sposób zawalczyć o widzaZobacz na YouTube

- Ludzie trochę zapominają, że historia telewizji opierała się na ramówkach [repertuar produkcji zaproponowany na danym kanale - dop. red.] czy płytach DVD. Tworzymy drogie seriale. Pomyśl, że będą leżeć w bibliotece na zawsze za 15 dolarów miesięcznie. Telewizja nigdy tak nie działała - oznajmił.

Dlatego wybrane serie usunięte z platformy - na przykład „Westworld” - znajdą nowy dom w usługach typu FAST (z ang. Free Ad-supported Streaming TV) takich jak Roku czy Tubi. Dają one darmowy dostęp do treści w zamian za indywidualnie dopasowane reklamy.

Wydawało się, że „Westworld” na długie lata stanie sie hitem HBOZobacz na YouTube

- Myślę, że ludzie czasami zapominają, że znaczna większość populacji nie chce płacić za usługę przesyłania strumieniowego, nie tylko tutaj, ale na arenie międzynarodowej. W ten sam sposób, w jaki Netflix był zupełnie nową rzeczą, my rzucimy kilka programów i wystawimy je nowej publiczności. Zobaczymy, czy to ma sens - kontynuuje Bloys.

- Nie mam pojęcia, czy FAST będzie wielkim biznesem. Wiem jednak, że niektórzy ludzie nie chcą płacić i nie mają nic przeciwko wyświetlaniu reklam. To potencjalnie bardzo duża publiczność. Właśnie tego próbujemy - wyjaśnił.

Przypomnijmy, że HBO anulowało także kolejne sezony seriali „Titans” i „Doom Patrol”. Podano za to wstępny termin premiery drugiego sezonu serialu „Ród smoka” - lato 2024 roku.

Zobacz także