Skip to main content

DLC do Dark Souls 2 - dynamiczne lokacje i ciekawi wrogowie

Wrażenia z pokazu na E3.

- Nikt jeszcze nie dotarł tak daleko - mówi przedstawiciel Bandai Namco, gdy ostrożnie przedzieram się przez kolejne fale nieumarłych żołnierzy i insektów podczas prezentacji dodatku Crown of the Sunken King do Dark Souls 2 na targach E3. To pierwszy fragment DLC, a każda część będzie ukazywać się co miesiąc - począwszy od 22 lipca.

Nie jestem pewien, czy wspomniany komplement był nieszczery, czy też inni uczestnicy pokazów nie są tak zaprawieni w bojach. „Nie jest zbyt trudno” - myślę. „Dali mi całą masę Estus Flask.” Warto zauważyć, że w wersji demonstracyjnej postać była na 140 poziomie, więc całość będzie zapewne lepiej zbalansowana w dniu premiery. Różnice nie będą jednak zbyt duże - dodatki odblokujemy dopiero pod koniec kampanii, po pozyskaniu pewnego przedmiotu.

Globalny producent Dark Souls 2 - Atsuo Yoshimura - zapewnia, że charakterystyczny dla serii poziom trudności nie zniknie, a nowe lokacje otrzymają alternatywne, dużo bardziej wymagające ścieżki. Uparci gracze przejdą je samotnie, inni zdecydują się na kooperację.

Zobacz na YouTube

- Chcemy zmotywować graczy do współpracy przy kończeniu trudniejszych ścieżek - mówi deweloper w rozmowie z Eurogamerem. Dlatego też posiadacze DLC będą mogli wezwać innych graczy do pomocy, nawet jeśli ci nie posiadają dodatku. W ten sposób nadal pogramy ze znajomymi, którzy jednocześnie otrzymają wersję demonstracyjną.

- Ukończenie wszystkich trzech zaplanowanych DLC oznacza także prezent-niespodziankę - dodaje producent.

Ogólnie, projekt dodatku nie odchodzi od standardów podstawowej wersji gry: pojawiają się nowi wrogowie, lokacje i bossowie. Półgodzinna wersja demonstracyjna rozgrywa się w szarej jaskini, pełnej wież, opuszczanych i podnoszonych za pomocą dźwigni. Otoczenie jest dzięki temu bardziej dynamiczne, a klaustrofobiczne wnętrze zmieniają się, tworząc labirynty korytarzy.

Podczas prezentacji pojawiło się tylko kilku nowych wrogów, ale zapowiadają się interesująco. Standardowym „mięsem armatnim” był pokryty mchem żołnierze-drzewo. W pojedynkę nie stanowi większego zagrożenia, ale już w grupie potrafi napsuć krwi. Dalej mamy ohydne skupiska jaj, czyli żywe insekty, plujące toksycznym gazem. Obrażenia nie są zbyt wysokie, ale psują ekwipunek. Powracają także irytujące zielone posągi z Dark Souls 2, tym razem nieco bardziej mobilne.

Problemem jest obecnie płynność rozgrywki. From Software ma oczywiście czas do premiery DLC na usunięcie usterek, ale podczas E3 dodatek działał słabo, w okolicach 15-20 klatek na sekundę. Lokacje są też mniej urozmaicone i ciekawe. W kwestii oprawy Crown of the Sunken King rozczarowuje, ale pokazano jedynie wierzchołek góry lodowej.

- Japończycy są bardzo wstydliwi - mówi o trybie kooperacji Yoshimura. - Nie chcą bezpośrednio współpracować z innymi graczami.

Yoshimura ujawnił, że pod względem rozmiarów każde z DLC będzie przypominać od trzech do pięciu standardowych lokacji, a łącznie trzy rozszerzenia będą 1,5 razy większe niż Artorias of the Abyss do Dark Souls.

Część fanów może być zaskoczona, że twórcy wydają DLC tak szybko po premierze podstawowej wersji, choć trudno zarzucać, że Dark Souls 2 oferuje mało zawartości. Yoshimura zapewnia jednak, że prace nad dodatkiem to odpowiedź na zainteresowanie na Zachodzie.

- Dopiero pod koniec prac zyskaliśmy pewność siebie, co do zawartości gry. Niepokoiliśmy się - mówi producent o trudnej sztuce dorównania pierwszemu Dark Souls. - Po zakończeniu produkcji chcieliśmy przygotować DLC, ale nie wiedzieliśmy, czy Dark Souls 2 osiągnie sukces, więc zabraliśmy się za dodatki dopiero po premierze.

Pierwszy rozdział DLC - Crown of the Sunken King - ukaże się 22 lipca. Druga część - Crown of the Old Iron King - zadebiutuje 26 sierpnia. Listę zamyka Crown of the Ivory King, z datą premiery ustaloną na 23 września. Wymienione wyżej daty dotyczą PC i X360. Posiadacze konsol PlayStation 3 będą musieli poczekać dzień dłużej.

Zobacz także