Do Dragon Age: The Veilguard trafił pierwszy patch. BioWare zajęło się irytującymi błędami
Są też prezenty inspirowane Mass Effect.
Zgodnie z zapowiedziami z początku tygodnia, do Dragon Age: The Veilguard trafił pierwszy patch, zawierający długą listę poprawek mniej oraz bardziej poważnych błędów. Przy okazji deweloperzy uczcili wczorajsze święto N7, dodając do gry elementy inspirowane serią Mass Effect.
Aktualizacja jest już dostępna do pobrania na wszystkich platformach, czyli PC, PS5 i Xbox Series X/S, a wprowadzone w niej zmiany opisano szerzej na oficjalnej stronie gry.
BioWare skupiło się przede wszystkim na rozwiązaniu najpoważniejszych problemów występujących w zadaniach. Mimo że stan techniczny gry stoi na wysokim poziomie, poprawki dotknęły też optymalizacji. Poniżej wymieniamy najważniejsze punkty z długiej listy:
- wyeliminowano błędy powodujące crashe na komputerach
- wyeliminowano błąd, przez który niekiedy resetowały się zdolności towarzyszy
- poprawiono sekwencje rozmów między towarzyszami w podróży (głównie Harding i Tash)
- usunięto błąd, przez który znaczniki zadań wyświetlał się niepoprawnie
- poprawiono zdolności Prowokacji, aby działały na wrogów dłużej
- poprawiono balans siły niektórych przeciwników i zdolności
- wyeliminowano błędy, przez które części zadań pobocznych nie dało się ukończyć
- naprawiono błąd, przez który szyje NPC były dłuższe, niż być powinny
Dodatkowo wszyscy gracze mogą odebrać za darmo dwa nowe skiny pancerzy, nawiązujące do stylistyki Mass Effect. Znajdziemy je w Latarni, w skrzyni położonej obok Warsztatu, czyli w samym centrum głównej bazy. Zbroje są dodatkiem czystko kosmetycznym i nie posiadają żadnych statystyk. Możemy je za to „nałożyć” na inny sprzęt za pomocą funkcji transmogu.
BioWare zapewnia, że to nie ostatnia aktualizacja, jaką otrzyma Dragon Age: The Veilguard. Trzeba mieć jednak na uwadzę, że nad poprawianiem gry działa obecnie mniejszy zespół, ponieważ wiekszość sił studia przekierowano do prac nad nowym Mass Effect.