Do kogo należą prawa do szpiegowskiej strzelanki No One Lives Forever z 2000 roku?
Activision: To skomplikowana sprawa.
Dan Amrich, odpowiedzialny w Activision za kontakty ze społecznością, opublikował na swoim blogu One of Swords nowy film, w którym odpowiada na pytania fanów. Zapytany o prawa do popularnej przed laty strzelanki - The Operative: No One Lives Forever - Amrich przyznał, że sytuacja jest dość skomplikowana.
- Osoba, z którą normalnie rozmawiam o takich sprawach nie jest przekonana, czy prawa rzeczywiście należą do nas. Ludzie z Activision nigdy nie widzieli dokumentów, nie dostali pozwolenia na opublikowanie gry w GOG-u - mówi pracownik Activision.
Oryginalnym wydawcą No One Lives Forever w 2000 roku była firma Fox Interactive, która trzy lata później przeszła w ręce Vivendi Universal Games, razem z katalogiem tytułów. Z kolei Vivendi w 2008 roku połączyło się z Activision, tworząc Activision Blizzard.
Amrich tłumaczy, że nie wszystkie przejęte licencje nadal znajdują się w rękach Activision. Niektóre z nich, jak Leisure Suit Larry, znalazły nowych właścicieli. Inne, jak King's Quest, z powodzeniem opublikowano na GOG-u. Kto więc posiada prawa do No One Lives Forever? Nie wiadomo.
- Monolith zajmował się tymi grami, teraz są częścią Warner Bros. Pomyślałem, że może podczas przejęć, Monolith zgłosił się i odzyskał zestaw swoich licencji. Skontaktowałem się ze znajomym w tym studiu, ale on też nic nie wie - wyjaśnia Amrich. - Niestety, jestem pewny tylko co do jednej kwestii: wydaje mi się, że prawa do No One Lives Forever nie należą do Activision.
The Operative: No One Lives Forever ukazało się w 2000 roku. Akcja rozgrywa się w latach 60., a gracz wciela się w agentkę wywiadu - Cate Archer, należącą do sekretnej organizacji, strzegącej pokoju na świecie. Gra zdobyła uznanie wśród krytyków i fanów. Dwa lata później ukazał się sequel - No One Lives Forever 2: A Spy in H.A.R.M.'s Way.
Dzięki, Blues News.