Do włączenia Dooma wystarczy drukarka
Konwersja gry jako demonstracja dziur w zabezpieczeniach.
Po czterech miesiącach prac, Michael Jordon zdołał uruchomić pierwszą odsłonę serii Doom na wyświetlaczu bezprzewodowej drukarki Canon Pixma.
Specjalista od bezpieczeństwa nie chciał jednak zaprezentować nowego sposobu na włączenie słynnej produkcji id Software, lecz zademonstrować dziury w zabezpieczeniach.
Firma Canon zapowiedziała już, że zajmie się problemami, by włączenie Dooma (i przy okazji także innego, bardziej złośliwego kodu) na drukarce było trudniejsze lub niemożliwe.
Jordon odkrył, że model Pixma może być zarządzany przez Internet, co nie wymaga nawet podania nazwy użytkownika czy hasła. Specjalista od zabezpieczeń znalazł w sieci tysiące niezabezpieczonych urządzeń.
- Włączenie Dooma to prawdziwy dowód na to, że kontrolujemy urządzenie - mówi twórca konwersji w rozmowie z BBC.
- Drukarka ma 32-bitowy procesor, 10 MB pamięci i nawet ekran ma odpowiedni rozmiar - dodaje. - Miałem wszystkie części składowe, ale problemem było działanie kodu.
Ostatecznie Jordon zdołał rozwiązać większość problemów, całość dokumentując na swoim blogu, gdzie znaleźć można także materiał wideo.
- Paleta kolorów nadal nie jest dopracowana - wyjaśnia. - Ale projekt udowadnia moją tezę i działa całkiem szybko, choć brakuje optymalizacji.