Don Mattrick: Wsteczna kompatybilność to „wsteczne” podejście
Tylko 5% użytkowników gra w starsze tytuły.
Ogłoszona przed dwoma dniami nowa konsola Microsoftu nie będzie kompatybilna z grami wydanymi na Xboksa 360. Don Mattrick, szef oddziału Microsoftu odpowiedzialnego za rozrywkę stwierdził w wywiadzie z Wall Street Journal, że „oferowanie wstecznej kompatybilności to uwstecznione podejście”.
Menedżer dodał, że konsolę Xbox One i usługę Xbox Live zaprojektowano od podstaw, by umożliwić twórcom produkcję lepszych gier.
- Stworzyliśmy coś, co zadziała efektywnie we wszystkich scenariuszach i kombinacjach - mówi Mattrick.
Szef Interactive Entertainment Business w Microsofcie zdradził, że w starsze tytuły gra jedynie 5% użytkowników, więc inwestowanie czasu i pieniędzy w technologie wstecznej kompatybilności jest po prostu nieopłacalne.
Wall Street Journal cytuje także słowa analityków. Michael Olson stwierdził, że rezygnacja z takiego rozwiązania może wpłynąć korzystnie na sprzedaż Xbox One, ponieważ użytkownicy będą chcieli odbudować bibliotekę tytułów w nowej generacji.
Nieco inną pozycję zajmuje główny konkurent Microsoftu - Sony. Długofalowym celem japońskiej firmy jest rozbudowanie bibliotek PlayStation 4 tak, by mieściły ponad 3 tys. tytułów z PS3, udostępnianych także za pośrednictwem technologii w „chmurze” - Gaikai. Nowa konsola nie zaoferuje jednak natywnego wsparcia dla starszych gier.