Doom i Microsoft Flight Simulator mogą być kolejnymi grami Xbox na PlayStation
I/lub Switch.
Microsoft wśród gier planowanych także na konkurencyjne platformy rozważał w przeszłości między innymi Microsoft Flight Simulator oraz kolejną odsłonę serii Doom.
Takie wieści przekazał serwis The Verge, który na liście wymienił także Gears of War, co podawano jednak już wcześniej. Oficjalnie amerykańska korporacja potwierdziła wczoraj jedynie, że mowa o czterech produkcjach. Nieoficjalnie wiadomo, że to Sea of Thieves, Pentiment, Hi-Fi Rush oraz Grounded.
Jeśli jednak Microsoft Flight Simulator oraz nowy Doom były brane pod uwagę w przeszłości, to mogą być następne w kolejce. Zwłaszcza ta ostatnia pozycja jest interesującym przypadkiem, ponieważ oficjalnie nie zapowiedziano jeszcze, że id Software - lub ktokolwiek inny - pracuje nad takim tytułem, rzekomo pod nazwą Doom Year Zero.
Phil Spencer - szef działu gier w Microsofcie - w rozmowie z The Verge potwierdził, że Starfield oraz Indiana Jones jak na razie nie trafią na sprzęt konkurencji, lecz w przyszłości wszystko może się zdarzyć.
- Sądzę, że jako branża nie powinniśmy nigdy wykluczać, że jakaś gra nie ukaże się na innej platformie - przyznał. - Skupiamy się na tych czterech pozycjach i uczymy się na tym doświadczeniu. Obecnie nie pracujemy nad innymi seriami.
- Ale powiedzenie, że coś nigdy się nie zdarzy sprawia moim zdaniem wrażenie kreowanie pewności w świecie gier, w którym naprawdę chcemy odpowiadać na to, czego chcą konsumenci i czego szukają twórcy - dodał Spencer. W podobnym tonie wypowiadał się już wczoraj:
- Jestem przekonany, że w ciągu najbliższych pięciu czy dziesięciu lat gry na wyłączność, czyli te dostępne wyłącznie na jednym sprzęcie, będą coraz mniejszą częścią branży gier - mówił menedżer podczas podcastu wyjaśniającego „nową strategię” Microsoftu.